O planach remontu rynku wokół ratusza pisaliśmy już nieraz. Przy opracowywaniu planów rozpatrywane były dwie koncepcje dotyczące ruchu na Placu Jana Pawła II. Pierwsza przewidywała częściowe przywrócenie ruchu kołowego na Placu, a druga wykluczała tą ewentualność. Dziś już wiadomo, że aprobatę zyskała pierwsza opcja. Jak to będzie dokładnie wyglądało? Przypomnijmy: ruch kołowy obejmie dwie przeciwległe części rynku, i lak droga w kształcie litery „U” połączy ulice Górną i Wiejską, a z drugiej strony 30 Stycznia i Głowackiego, ale w taki sposób, aby jak najmniejsza część placu została zajęta przez drogę.
Dodatkowo przebudowane zostaną ulice Górna, Wiejska i Głowackiego. Nie ma również mowy o miejscach parkingowych na terenie placu, ani o likwidacji ogródków znajdujących się przy lokalach gastronomicznych. Ta kwestia była, swego czasu, szeroko komentowana przez mieszkańców, jednak nigdy plany nie przewidywały likwidacji ogródków, które przecież sprawiają, że plac żyje. Drogi będą przechodzić obok nich. Nic ma również mowy o stworzeniu miejsc parkingowych na terenie Placu Jana Pawła II. Powstaną jedynie zatoczki dla samochodów dostawczych, tak aby towar przez nie dowożony do punktów handlowych mógł być bezproblemowo rozładowywany właśnie w zatoczkach, a później wózkami rozwożony do sklepów. Dodatkowo zostaną, prawdopodobnie, wyznaczone godziny w których będzie można z zatoczek korzystać.
Patrząc racjonalnie na kwestię ruchu samochodów po ulicach znajdujących się w obrębie placu, raczej nie ma powodu do obaw, że ruch ten będzie duży, bo przecież trudno wyobrazić sobie sytuację w której osoba jadąca samochodem np. od ulicy Wałowej w strony Żymierskiego, robiła sobie dodatkowy objazd przez rynek, tylko po to, żeby po chwili skręcić w ul. Głowackiego i znów kierować się w kierunku Żymierskiego. Podobnie trudno wyobrazić sobie analogiczną sytuację po drugiej stronie ratusza. Choć w chwili obecnej o żadnym ruchu kołowym na zaprojektowanych ulicach mowy być nie może, bo na razie tą możliwość zablokowało starostwo. Co w tej sytuacji? Nic. Prace ruszą i będą realizowane zgodnie z projektem, czyli z drogami, ale do chwili, gdy miasto niedojdzie do porozumienia ze starostwem ruchu na uliczkach nie będzie. Choć z drugiej strony, możliwe jest przecież. że do chwili zakończenia prac, które planowane jest w połowie przyszłego roku. starostwo zmieni swoje zdanie w tej kwestii.
Prace rozpoczną się jeszcze w tym roku, choć ze względu na zbliżającą się zimę ich zakres będzie ograniczony. Zanim jednak Plac zacznie przybierać swój ostateczny kształt wymieniona zostanie całą podziemna infrastruktura - rury wodociągowe, kanalizacyjne, gazowe oraz kable. Dopiero wtedy będzie można położyć nową nawierzchnię. Na odnowionym rynku pojawią się nowe stylowe lampy, ławki i klomby. Przybędzie zieleni, choć upadła koncepcja przewidująca posadzenie drzew, na co nie wyraził zgody konserwator zabytków. Ale i z tym problemem poradzono sobie, bowiem drzewka zostaną ustawione na placu w estetycznych donicach.
Na remont rynku przeznaczono niebagatelną sumę 2.7 min zł. Ale i samo przedsięwzięcie jest niebagatelne.
Andrzej Lichuta