Renowacja w strefie A /2001/02
Rynek kwitnącej wiśni /2001/03
Ginący Ratusz /2001/05
Dziesięć kamienic na początek /2001/05
Kolorowe miasto /2002/02
Gabinet dla pisarza /2003/11
Ratusz się sypie /2004/01
Cisza na starówce /2004/08
Teraz ratusz /2004/09
Kosmetyka po latach /2004/12
Niewidzialne ciało /2005/03
Wspólnoty uradziły /2005/04
Przepisy dla naiwnych /2005/08
W Muzealnych murach /2000-2005/
Niewidzialne ciało
Gazeta Lubuska
1 marca 2005 r.
Prac komisji do spraw rewitalizacji starówki wcale nie widać. Ani jedna kamieniczka nie została odmalowana.
- Od pół roku nawet się nie spotkaliśmy- mówi radny Tomasz Domański, który jest członkiem komisji. Uważa, że komisja, która nic nie robi, nie powinna istnieć. – Myślę o złożeniu wniosku o jej rozwiązanie – dodaje T. Domański.
Remont na raty
Komisja nie zdobyła nawet 1 euro z Unii Europejskiej na remonty kamieniczek.
Zdaniem zastępcy burmistrza Krzysztofa Tomalaka problem są sprawy własności: – Gmina ma kilkanaście kamienic, reszta należy wspólnot mieszkaniowych.
Do tego dochodzi podejście samej UE. – Unia chętniej daje pieniądze na przywracanie miastom dawnego wyglądu i wybudowanie kamieniczek w miejscu np. zrujnowanych fabryk niż na remonty – twierdzi K. Tomalak. I zapowiada: – Postaramy się o dogodne kredyty dla właścicieli kamieniczek. Zaciągaliby je mieszkańcy kamienic lub wspólnoty mieszkaniowe, a spłacaniem rat zajęłaby się komisja. To rozwiązałoby problem remontów.
Wybrali radni
Komisję, która miała zająć się rewitalizacją starówki, wybrali radni. Znaleźli się w niej: Andrzej Grociak, T. Domański, Marian Frąckiewicz, Tomasz Olesiak i Artur Kubacki. Osoby te miały pracować pod szyldem komisji ds. uchwalenia planu rozwoju lokalnego gminy Świebodzin i programu rewitalizacji. Miały ściśle współpracować z pracownikami urzędu miejskiego. Stworzony plan rewitalizacji starówki miał zostać przedstawiony radnym miejskim pod głosowanie. Dopiero po jego przyjęciu miały się zacząć konkretne działania. Do wyremontowania jest przecież kilkanaście kamienic, które w całości są własnością gminy.
Piotr Jędzura
|