Niniejszy tekst jest wolnym tłumaczeniem oraz w niektórych partiach trawestacją informatora wydanego w 1934 r. przez zarząd szpitala z okazji otwarcia placówki.
Niegdyś przy wejściu do dzisiejszego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Świebodzinie witało nas nazwisko, które potomnym miało przypominać postać wielkiego króla - Gustawa Adolfa - bohatera wiary, mężczyznę czynu.
Szpital Gustawa Adolfa, powstał w latach 1932-1933 jako efekt głębokiej wiary i ofiarności licznych ewangelickich współwyznawców - mieszkańców ówczesnego Świebodzina. Żarliwa modlitwa oraz szczodre dary miały służyć jednemu celowi: stworzenia miejsca w służbie miłości dla każdego i po wsze czasy. Krzyż na dachu został postawiony z myślą o tych, którzy pracowali w szpitalu oraz o chorych w nim przebywających.
Tu, gdzie dzisiaj znajduje się Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej, przeszło 70 lat temu były jeszcze ogródki działkowe. Ten, kto w latach 30-tych przechadzał się jasnymi korytarzami Szpitala Gustawa Adolfa mógł przeczytać krótki napis: „Stowarzyszenie Ewangelicki Szpital Świebodzin został założony 12 listopada 1931 r. z 28 członkami. 29 kwietnia 1932 r. postanowili oni w tym miejscu wybudować ewangelicki szpital. Architektem był Jurgen Bachmann. 8 sierpnia 1932 r. rozpoczęto budowę, która była wspierana dzięki pomocy Boga oraz zaangażowaniu i pomocy prezesa berlińskiego szpitalnego stowarzyszenia, pastora Siegerta. Szpital został otworzony 18 kwietnia 1933 r. Ewangelicka wiara i ofiarność zarówno mieszkańców miasta, jak i okolicznych wsi stworzyła ten dom i miała go zachować przyszłym pokoleniom."

12 listopada 1931 r., w barze „Pander" powołane zostało do życia Stowarzyszenie „Ewangelicki Szpital Świebodzin". Celem pierwszego posiedzenia Stowarzyszenia były plany negocjacji z Miejskim Szpitalem oraz niezależne plany budowy nowego szpitala, w przypadku, gdyby negocjacje nie powiodły się. Przewodniczący sądu grodzkiego Reinicke i pastor Hoffmann jeździli z wioski do wioski i dawali wykłady informujące o konieczności budowy nowoczesnego ewangelickiego szpitala w Świebodzinie, a także o możliwościach realizacji budowy. Sukces był imponujący - krąg przyjaciół Stowarzyszenia rozrósł się do 1500 członków (w mieście i wioskach).
Na specjalną uwagę zasługują tworzone w tym czasie przez Stowarzyszenie tzw. „konta pożyczkowe", powstające ze środków przekazanych przez darczyńców na potrzeby budowy szpitala. Stowarzyszenie otrzymywało od ofiarnych mieszkańców miasta i wsi sumy od RM 10 do RM 4000 (RM marki niemieckie). Te tzw. „pożyczki" funkcjonowały w ten sposób, że darczyńcy lub członkowie jego rodziny, w przypadku skorzystania przez nich z opieki lekarskiej w szpitalu, obniżano koszty usługi lekarskiej lub opieki szpitalnej o wysokość przekazanej pożyczki.
8 kwietnia 1932 r. decyzja o budowie nowego szpitala została podjęta. Ponieważ miejskie korporacje nie zdecydowały się oddać Stowarzyszeniu pod rozbudowę Szpitala Miejskiego, dlatego też zdecydowało ono o budowie nowego.
Ponieważ lokalizacja inwestycji nie była jeszcze ostatecznie zatwierdzona, poddano pod dyskusję cztery propozycje: miejsce l - na błoniach, 2 - na placu Betel naprzeciwko dworca, 3 - w Salkau naprzeciwko zakończenia ul. Bismarcka oraz 4 - na ziemi „Schroniska dla ojczyzny" (ul. Miihlenstrasse). Ostatecznie zdecydowano się na ostatnią propozycję.
8 sierpnia 1932 r. zarząd Stowarzyszenia na plebani pobliskiej parafii powziął decyzję o rozpoczęciu pierwszych prac budowlanych. Pamiętny dzień! W ten sposób przejęto ogromną odpowiedzialność, bo ówczesny kosztorys opiewał na sumę RM 325.000. Państwo obiecało pieniądze w ilości około RM 80.000, ale pisemna zgoda jeszcze do Stowarzyszenia nie dotarła. Tak samo było z pożyczką Ewangelickiego Zabezpieczenia i Kasą Chorych. Jednakże ze względu na zaawansowaną porę roku zdecydowano się nie odkładać budowy w czasie.
Pod rozważnym okiem architekta Jurgena Bachmann'a i kierownika budowy Zietemann'a działka schroniskowa w ciągu kilku dni zmieniła się w budowę. 31 sierpnia 1932 r. położono kamień węgielny, a już 15 października 1932 r. obchodzono uroczystość kończącą budowę budynku (w stanie surowym). Pogoda ułatwiła dokonanie prac wykończeniowych w okresie zimowym. Około Bożego Narodzenia zaczęło działać ogrzewanie. Dokładnie osiem miesięcy było potrzebnych na budowę i wyposażenie nowego szpitala.

18 kwietnia 1933 r. w 3 dzień Wielkanocy (tego dnia, w którym Luter w 1621 roku przed cesarzem i papieżem składał swoje przyrzeczenie) Świebodzin błyszczał w ozdobie bander. Po świątecznej mszy, podczas której pastor Hoffmann odczytał liturgię, a pastor Siegert wygłosił kazanie, Generalny Superintendent D. Bits poświęcił budynek. Potem reprezentant rządu, powiatu i miasta, przedstawiciele kościelnych urzędów oraz zakonnicy domu Oberlin składali życzenia. Przewodniczący „Stowarzyszenia Ewangelicki Szpital" oraz Przewodniczący rady sądu grodzkiego Reinicke podziękowali ewangelickim przyjaciołom oraz mieszkańcom miasta i wsi za pomoc przy realizacji tego projektu.
Następnie orszak gości wyruszył z kościoła do nowo wybudowanego szpitala, gdzie czekał już na nich Dyrektor, dr Zielke wraz z pielęgniarkami (zakonnicami).Generalny Superintendent D. Bits wręczył Przewodniczącemu Stowarzyszenia jako „ojcu domu" klucze i to on właśnie otworzył uroczyście jego podwoje.
Szpitalowi nadano imię Gustawa Adolfa. Dlaczego? Ponieważ został zbudowany w 1932 roku, w 300 rocznicę śmierci szwedzkiego króla, obrońcy protestantów w Niemczech oraz dlatego, że powstał w duchu stowarzyszenia Gustawa Adolfa, tj. w duchu wiary i miłości. Koszty budowy szpitala:
Budynek w stanie surowym - RM 280 000; Urządzenie wnętrza -RM 60 000; Oddział izolacyjny i urządzenie wnętrza - RM 40 000. Razem-RM 380000.
Finansowanie: Z funduszu państwa na pomoc wschodu - RM 100 000; Pożyczka Ewangelickiego Zabezpieczenia - RM 150 000, Pożyczka Kasy Chorych - RM 40 000, Sprzedaż Miejskiego Szpitala - RM 35 000; Ofiary i pożyczki członków kręgu przyjaciół - RM 35 000; Hipoteki - RM 20 000. Razem - RM 380 000.
Autor tłumaczenia nieznany
Fotografie pochodzą ze zbiorów Muzeum Regionalnego w Świebodzinie.