Jeden z wczesnych opisów ¦wiebodzina pochodzi ze znanego atlasu "Civitates orbis terrarum" Georga Brauna i Franza Hogenberga, wydanego w Kolonii w latach 1572-1618. Jest to uzupe³nienie do zamieszczonego tam planu miasta, wykonanego na zamówienie komendanta ¶wiebodziñskiego zamku, Maksymiliana Knobelsdorffa. Sam tekst dotyczy raczej historii ¦l±ska, ¦wiebodzin traktuj±c jedynie marginalnie. Zawiera on miêdzy innymi b³êdn± informacjê o sprowadzeniu na te tereny Krzy¿aków, co by³o potem czêsto powtarzane w historiografii niemieckiej.
¬ród³o:
Marek Nowacki, Adam Gonciarz, Materia³y pomocnicze do nauczania historii regionalnej w powiecie ¶wiebodziñskim, Muzeum Regionalne w ¦wiebodzinie, ¦wiebodzin 2002
Zakupiony plan miasta z fragmentami ³aciñskiego tekstu opisowego na odwrocie.
Svibusium¦wiebodzin, tymczasem [to] stare ¶l±skie miasto, jednak rzadko w dzie³ach historycznych jest o nim wzmianka. Brzmienie nazwy nie jest obce z powodu ludu Swebów lub Skirów ("Siciorum")
[1]. Mo¿liwe jest zatem trzymanie siê w tym miejscu starego okre¶lenia: le¿y z tamtej strony Odry w kierunku do Akwilei
[2] i Polski.
Zaciekle walczyli o to miasto margrabiowie brandenburscy i Polacy. Skoro bowiem Polska podzielona by³a miêdzy wielu i równocze¶nie sk³óconych w³adców, nie by³a w stanie sprostaæ Prusom i Pomorzanom, którzy raz po raz ca³± tê okolicê wrogo atakowali mieczem i ogniem. Sprowadzeni zatem zostali Germanie z Saksonii i sk±din±d; dano im siedziby, aby powstrzymali owe ³upieskie ludy. Umieszczony tu zosta³ tak¿e oddzia³ wojsk teutoñskich, których nazywaj± S. Mariae
[3]. Ci ludzie, je¼d¼cy i ¿o³nierze piesi, mê¿n± pomoc± s³u¿yli Polsce i w koñcu tak dalece pognêbili tamte ludy, ¿e uzna³y wiarê i w³adzê chrze¶cijan. Jednak gdy w³a¶nie dzielono wspólne zwyciêstwo Polacy zaczêli spieraæ siê o posiad³o¶ci z Germanami i domagali sie zwrotu szeregu tych, które Germanie okupili w³asn± krwi±, jak swoje. St±d bra³y pocz±tek zaciek³e i d³ugotrwa³e wojny, które w naszym wieku
[4] w³a¶nie siê zakoñczy³y.
Najostrzej za¶ starli siê w tej czê¶ci kraju, któr± zw± Now± Marchi± margrabiowie brandenburscy z ksi±¿êtami Wielkopolski; przede wszystkim w roku 1296 pokonali i zabili zaskoczonego noc± Przemys³awa poznañskiego, któremu po d³ugiej przerwie powierzona zosta³a korona Królestwa Polskiego
[5]. Trzydzie¶ci lat pó¼niej, król W³adys³aw £okietek, wsparty przez Tatarów i Litwinów, znowu okrutnie spustoszy³ Marchiê i ¦l±sk
[6].
W ten sposób zasz³y wtedy ró¿ne zmiany tak¿e w tym mie¶cie, które by³o graniczne i znajdowa³o siê ju¿ to w posiadaniu mieszkañców Marchii, ju¿ to Polaków
[7]. W koñcu za¶ za spraw± w³adców Czech, którzy stali sie nowymi panami ¦l±ska
[8], po ustaleniu granic, przyznane zosta³o [to miasto] ksiêciu g³ogowskiemu i tam jest wspomnienie bezpo¶rednio przed rokiem 1380, poniewa¿ juz wtedy podlega³o ksiêciu ¿agañskiemu
[9].
Taka by³a przyczyna, dlaczego miasto raczej ma³ym sie mianuje, poniewa¿ z powodu blisko¶ci Polski zawsze by³o w niebezpiecznym po³o¿eniu. Jednak tu¿ obok miejsc wystawionych na niebezpieczeñstwo jest tam wielka obfito¶æ wszelkich rzeczy potrzebnych. Od G³ogowa jest ku zachodowi s³onecznemu
[10] 10 mil
[11] [oddalone].
[...] To wziêto z "Roczników ¶l±skich" Joachima Cureusa
[12], matematyka i medyka g³ogowksiego.
[1]
Swebowie i Skirowie – plemiona wschodniogermañskie wymienione przez autorów antycznych. Swebowie zamieszkiwali w 1 po³owie wieku naszej ery tereny nad ¶rodkow± £ab±; czê¶æ z nich dotar³a na obszar naddunajski. Ostatecznie w pocz±tkach V wieku naszej ery ugrupowania nad³abskie Swebów podjê³y wêdrówkê na zachód i zbudowa³y miêdzy innymi w pó³nocnej Hiszpanii samodzielne pañstwo (409-585); czasami „Swebami” ogólnie nazywano liczne i zró¿nicowane plemiona germañskie Europy ¦rodkowej; Skirowie natomiast to jedno z pierwszych plemion germañskich obecnych nad Wis³± (X w. p.n.e.?), które ju¿ w 2 po³owie III w. p.n.e. zawêdrowa³o przej¶ciowo na tereny na pó³nocny zachód od Morza Czarnego; podbite nastêpnie przez Hunów, samo ostatecznie zajê³o Rzym (Skirem by³ Odoaker – pierwszy germañski król Italii)
[2]
Akwileja – miasto w pó³nocnych W³oszech na wybrze¿u Adriatyku
[3]
S.[anctae] Mariae (³acina) – Zakon Naj¶wiêtszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie (Krzy¿acy); wspomniane ni¿ej konflikty polsko-krzy¿ackie mia³y miejsce w latach 1308-1333
[4]
tzn. w wieku XVI
[5]
Przemys³ II – ksi±¿ê Wielkopolski, od 1295 roku, po prawie 200 latach, nowy król Polski; w nieca³y rok pó¼niej zamordowany w Rogo¼nie na zlecenie margrabiów brandenburskich (8.II.1296)
[6]
chodzi o wyprawê przeciw Brandenburczykom z 1326 roku, w której £okietek wykorzysta³ litewsko-tatarskie posi³ki zbrojne
[7]
sprawa przynale¿no¶ci obszaru ¶wiebodziñskiego do Brandenburgii jest niejasna; mo¿e chodziæ jedynie o krótki okres prze³omu XIII i XIV wieku i niezrealizowany uk³ad podzia³owy z roku 1319
[8]
w 1329 roku ksiêstwa ¶cieniawskie i ¿egañskie, a w 1331 roku tak¿e ksiêstwo g³ogowskie, uzna³y zwierzchno¶æ lenn± królów czeskich; w 1335 roku król Kazimierz Wielki zrzek³ siê praw do ¦l±ska w zamian za rezygnacjê króla Czech Jana Luksemburskiego z pretensji do korony polskiej
[9]
mowa o Henryku VI (zmar³y w 1393), ksiêciu ¿agañskim i kro¶nieñskim
[10]
w³a¶ciwie ¦wiebodzin le¿y na pó³noc od G³ogowa; pomy³ka wynika z faktu, ¿e podstaw± wiedzy geograficznej autorów by³a mapa M. Helwiga (1561), która posiada orientacjê wschodni±, tzn. kierunki ¶wiata s± przesuniête o 90º w lewo, tym samym pó³noc znajduje siê tam, gdzie tradycyjnie zaznaczoano zachód
[11]
mila geograficzna to oko³o 7 km
[12]
Gentis Silesiae Annales J. Cureusa, lekarza i teologa (nie matematyka), to jedno z wczesnych, cennych dzie³ opisuj±cych historiê ¦l±ska, wydanego po ³acinie w Wittenberdze w 1571 roku (przek³ad niemiecki 1585 r.); wbrew tytu³owi jest to raczej kronika ni¿ roczniki; praca Cureusa jako zwolennika teorii o pierwotnym, germañskim osadnictwie na ¦l±sku spotka³a siê z ostr± krytyk± ze strony ówczesnenych historyków polskich (M. Kromer, M. Stryjkowski)
¼ród³o: G. Braun, F. Hogenberg, Civitates orbis terrarum, t. V, Köln 1572-1618, karta 50; t³umaczenie M. Nowacki, J. Sobociñski
literatura:
J. Baszkiewicz, Powstanie zjednoczonego pañstwa polskiego na prze³omie XIII i XIV wieku, Warszawa 1954
J. Chutkowski, Piastowscy w³adcy G³ogowa, G³ogów 1996
E. D³ugopolski, W³adys³aw £okietek na tle swoich czasów, Wroc³aw 1951
R. Heck, Piastowie ¶l±scy a Królestwo Polskie w XIV-XV w., [w:] Piastowie w dziejach Polski. Zbiór artyku³ów z okazji trzechsetnej rocznicy wyga¶niêcia dynastii Piastów pod redakcj± R. Hecka, Wroc³aw 1975
M. Nowacki, Powiat ¶wiebodziñski – szkice historyczne, ¦wiebodzin 2002
¦wiebodziñska Gazeta Powiatowa
Wydanie Nr 01-02 [97-98] styczeñ-luty 2000
Sponsorowany zakup cennego planu ¦wiebodzina dla muzeum
Jednak siê uda³o! Spieszê Szanownym Pañstwu donie¶æ, ¿e wspomniany w poprzednim numerze „Gazety Powiatowej" XVI-wieczny kolorowany miedzioryt z widokiem miasta jest ju¿ w posiadaniu muzeum. Ku naszemu mi³emu zaskoczeniu znale¼li¶my prawie od razu zrozumienie przedstawicieli kilku znacz±cy firm ¶wiebodziñskich, jak widaæ nie obojêtnych na sprawy kultury i historii naszego regionu.
W¶ród naszych darczyñców na wyró¿nienie zas³uguj± Pañstwo El¿bieta i Renê Primus z Supermarketu „INTERMARCHE", maj±cy w zakupie najwiêkszy udzia³. Ponadto wspar³y nas: Lubuskie Fabryki Mebli SA i Pan Prezes dr Stanis³aw Iwan, Firma SecoWarwick i Pan Dyrektor Janusz Gudaczewski, Nadle¶nictwo ¦wiebodzin i Pan Nadle¶niczy Lech Ko³dyka, Bank Gospodarki ¯ywno¶ciowej Oddzia³ w ¦wiebodzinie i Pan Dyrektor Andrzej Gluth, Firma PARYS SA i Pan Prezes Andrzej Zygmaniak, Firma GEMINI i Pan Mariusz Renke oraz Pan Hieronim Szczapa. Wszystkim sk³adamy serdeczne podziêkowania.
Kolorowy widok miasta bêdzie mo¿na ogl±daæ na sta³ej ekspozycji historycznej od po³owy stycznia 2000 roku.
Marek Nowacki Dyrektor
Muzeum Regionalnego w ¦wiebodzinie
Nie wszyscy mieszkañcy zd±¿yli siê zorientowaæ, ¿e widok miasta zdobi±cy do niedawna witrynê sklepu miêsnego przy ul. G³ogowskiej jest cennym dzie³em historycznym. Teraz, odpowiednio zabezpieczony, znajduje siê w muzeum.
Plan miasta z lotu ptaka pochodzi z 1575 roku i jest oryginalnym dzie³em - kolorowan± odbitk± miedziorytu - wykonanym i po raz pierwszy zamieszczonym w Atlasie Miast Europy Brauna i Hogenberga.
Wyj±tkowy eksponat
W dziele tym ¦wiebodzin, wtedy gród cesarsko–królewski, znalaz³ siê jako jedyne miasto z dzisiejszego województwa lubuskiego, w s±siedztwie Poznania i Legnicy. W Polsce zachowa³y siê tylko dwa egzemplarze tego wiekowego atlasu. Dyrektor muzeum Marek Nowacki podkre¶la wyj±tkowo¶æ eksponatu w znaczeniu europejskim oraz jego warto¶æ ikonograficzn±. Rysunek przedstawiaj±cy plan miasta jest podstawowym ¼ród³em pozwalaj±cym odtworzyæ wygl±d ¦wiebodzina wraz z przedmie¶ciami. Dodatkowy walor stanowi± trzy herby, jakimi zosta³ opatrzony: miejskim, ówczesnego starosty Maxymiliana von Knobelsdorfa oraz herbem Habsburgów.
Sentymentalny dar
To niezwykle znacz±ce dzie³o trafi³o do ¦wiebodzina za spraw± Zdzis³awy i Andrzeja Fabisiów, w³a¶cicieli wielkopolskiej firmy miêsno–wêdliniarskiej z Kaszczora. Z racji swoich zainteresowañ sztuk± wypatrzyli to dzie³o na aukcji i postanowili podarowaæ miastu, w którym od trzech lat maj± sklep. Z sympatii dla mieszkañców i Ziemi Lubuskiej, jako ¿e zanim wrócili do tradycji firmy za³o¿onej 100 lat temu przez dziada Gracjana S³omiñskiego, mieszkali w Zielonej Górze. A. Fabi¶ wyk³ada³ filozofiê na WSP, a jego ¿ona uczy³a w szkole ¶redniej. Teraz prowadz± firmê, szczyc±c siê produkcj± wêdlin wed³ug receptur dziada, metodami naturalnymi. Dostosowuj±c j± zarazem do norm europejskich i zdobywaj±c co roku znacz±ce nagrody i tytu³y. Co mogli stwierdziæ zebrani w muzeum podczas przekazania daru burmistrzowi Dariuszowi Bekiszowi, degustuj±c plasterki szynki d³ugo dojrzewaj±cej, najnowszego produktu z Kaszczora.
Hanna Donarska–Galek
Dzieñ za DniemWYDANIE NR 5 [67] z dnia 29 stycznia 2003
¦wiebodzin. Historyczna pami±tka trafi³a do muzeum
Cenny dar od Wielkopolan
Muzeum Regionalne wzbogaci³o siê o kolejne cenne dzie³o. W pi±tek 24 stycznia nast±pi³o uroczyste przekazanie miedziorytu Brauna przedstawiaj±cego panoramê dawnego ¦wiebodzina. Darczyñcami s± Wielkopolanie Zdzis³awa S³omiñska-Fabi¶ i Andrzej Fabi¶, w³a¶ciciele Firmy S³omiñski.
Panorama powsta³a na zamówienie komendanta ¶wiebodziñskiego Zamku - Maximiliana Knobelsdorfa. Stanowi ona jeden z 350. widoków zamieszczonych w Atlasie Miast ¦wiata Jerzego Brauna, w którym znalaz³y siê zaledwie 23 miasta polskie. Dodajmy, ¿e w Polsce istniej± tylko dwa kompletne egzemplarze atlasu. Powstanie panoramy datuje siê na rok 1575, ale jak twierdzi dyrektor muzeum Marek Nowacki, zawiera ona elementy z lat pó¼niejszych. Przyjmuje siê, ¿e papierowych odbitek z p³yty miedziorytowej mog³o byæ oko³o 800., lecz pierwszych sto uwa¿ane jest za wzorcowe.
Pañstwo Fabisiowie s± w³a¶cicielami firmy rze¼nickiej w Kaszczorze (powiat Wolsztyn) o stuletniej tradycji, któr± w roku 1904 za³o¿y³ mistrz rze¼nicko-wêdliniarski Gracyan S³omiñski, dziadek pani Zdzis³awy. Przed dwoma laty Firma S³omiñski uruchomi³a przy ul. G³ogowskiej w ¦wiebodzinie sklep patronacki. - Przyszli¶my z naszymi produktami do ¦wiebodzina z pewnym lêkiem, jak zostaniemy przyjêci - mówi Z. Fabi¶. - W podziêkowaniu naszym klientom i w³adzom miasta, które dbaj± o jego rozwój, postanowili¶my przekazaæ tê historyczn± pami±tkê zakupion± na aukcji sztuki. Przez trzy miesi±ce panorama prezentowana by³a w witrynie naszego sklepu, wzbudzaj±c zainteresowanie mieszkañców.
Miedzioryt, wraz z ¿yczeniami dalszego rozwoju miasta, darczyñcy przekazali burmistrzowi - Dariuszowi Bekiszowi. Uroczysto¶æ, po raz pierwszy w dziejach muzeum, mia³a nietypowy przebieg. Zamiast lampki szampana go¶cie poczêstowali zebranych jednym ze swoich markowych produktów - szynk± dojrzewaj±c±. Wyja¶nijmy, ¿e Firma S³omiñski konsekwentnie ³±czy tradycjê z nowoczesn± technologi± produkcji. Dystrybucja wyrobów odbywa siê wy³±cznie poprzez sieæ w³asnych sklepów. Firma zyska³a niepowtarzaln± to¿samo¶æ na rynku, czego potwierdzeniem s± nagrody uzyskane w krajowych konkursach wêdliniarskich. W ubieg³ym roku kolejny raz otrzyma³a drugie miejsce w ogólnopolskim konkursie "Najlepszy Producent Wêdlin" Polagra Food. Chlubi siê tak¿e dwukrotnym tytu³em "Z³ota Firma Wielkopolski";.
wruz
Jednym z najciekawszych eksponatów muzeum regionalnego jest miedzioryt z XVI w. Kolorowy plan jest czê¶ci± atlasu ¶wiata zawieraj±cego 359 widoków miast.
Wykonanie planu miasta zosta³o zlecone przez Maksymiliana von Knebelsdorff. By³ on starost± ¶wiebodziñskim oraz pe³nomocnikiem cesarskim na ¦l±sku. – Prawdopodobnie we Wroc³awiu spotka³ on autorów zbieraj±cych dane do atlasu ¶wiata – wyja¶nia dyrektor muzeum Marek Nowacki.
W ten sposób plan znalaz³ siê w atlasie autorstwa G. Brauna i F. Hogenberga, który powsta³ w latach 1572-1618 w Kolonii. ¦wiebodzin trafi³ na 50 stronê pi±tego tomu, w s±siedztwo 20 innych polskich miast, takich jak Wroc³aw, Legnica, Poznañ czy Szczecin. A w ca³ym atlasie pojawi³y siê plany a¿ 359 miast. Obecno¶æ w¶ród nich ¦wiebodzina znaczy³o o silnej pozycji miasta. Atlas wykonano w jêzykach: ³aciñskim, francuskim, niemieckim i holenderskim.
Jak powsta³ plan? Najpierw ryto go na miedzi, a potem namoczon± w tuszu blachê odciskano specjaln± maszyn± na papierze. Z jednego miedziorytu mo¿na by³o stworzyæ nawet 3 tys. kopii.
Plan zosta³ wykonany z dba³o¶ci± o detale. Barwy na papier nanoszono pó¼niej i by³y one zale¿ne od gustu koloruj±cych osób – st±d ró¿nice w wygl±dach map. Domy maj± czerwone dachy, ratusz – zielony. Na miedziorycie mo¿na równie¿ podziwiaæ oryginalne herby miasta i austriacki. S± tu nazwy sze¶ciu ulic. – Z planu wiemy te¿ o istnieniu m³ynów i ko¶cio³ów w mie¶cie, s± zaznaczone cmentarze – dodaje M. Nowacki.
Miedzioryt znajduj±cy siê w muzealnych zbiorach jest oryginalny. ¦wiadcz± o tym skazy jakie powsta³y w czasie jego produkcji. Podobne s± zauwa¿alne równie¿ na innych kopiach tworzonych t± sam± matryc±.
PIOTR JÊDZURA
Knobelsdorfowie ze ¶wiebodziñskiego zamku Liczny i bardzo rozga³êziony ród von Knobelsdorffów pochodzi z Mi¶ni. Pojawi³ siê na ziemiach ¶l±skich na prze³omie XIII i XIV wieku. Herb rodziny osiedlonej ju¿ w ¦wiebodzinie przedstawia w czerwonym polu tarczy niebieski pas, na którym znajduj± siê trzy skosy w prawo. W klejnocie he³m z dwoma czerwonymi skrzyd³ami z pasem jak w polu tarczy.
Pierwszym reprezentantem rodziny tzw. domu ¦wiebodzin by³ Sebastian. Urodzi³ siê oko³o 1488 roku i wyst±pi³ po raz pierwszy w dokumencie z 1499 roku, odnosz±cym siê do ho³du szlachty kro¶nieñskiej wobec nowych w³adców brandenburskich. Osi±gn±wszy pe³noletno¶æ odda³ siê na s³u¿bê margrabiemu brandenburskiemu. Bra³ udzia³ w s³ynnej obronie Wiednia przed Turkami. Uzyska³ za swoj± postawê wzglêdy cesarza Karola V.
Dokumentem wystawionym 7 maja 1539 roku w Pradze zapewni³ sobie i swojemu nastêpcy Maksymilianowi przejêcie w do¿ywotni zastaw zamku i miasta ¦wiebodzin od rodziny von Haugwitz. Ród ten posiada³ zastaw oraz przypisane mu starostwo w ¦wiebodzinie od roku 1509 i odst±pi³ go Sebastianowi za kwotê 5376 talarów. Przekazanie dóbr i urzêdu nast±pi³o 19 czerwca 1540 roku w G³ogowie.
Pocz±tki sprawowania w³adzy przez pierwszego z rodziny przypad³y na trudne czasy po wielkim po¿arze z 12 maja 1541 roku, kiedy to sp³onê³a ca³a pó³nocna czê¶æ miasta wraz z ko¶cio³em i ratuszem. Dziêki jego wstawiennictwu ¦wiebodzin uzyska³ od ksiêcia Fryderyka, legnicko-brzeskiego starosty krajowego w G³ogowie, zwolnienie na szesna¶cie lat od czynszów i rent.
Poprzez swoje wp³ywy jakie posiada³ Sebastian von Knobelsdorff na dworze króla Ferdynanda I, ¦wiebodzin uzyska³ przed³u¿enie swobód prawnych, które zosta³y rozszerzone na wszelkie daniny wobec pañstwa ponownie na kilka lat. Prawdopodobnie w roku 1541 sprowadzi³ on z pobliskiego Szczañca pastora Martina Fechnera do swojego zamku i pozwoli³ mu tam odprawiaæ nabo¿eñstwa dla wszystkich zainteresowanych luteranizmem.
Sebastian z ma³¿eñstwa z Katherine mia³ prawdopodobnie piêcioro dzieci, w tym wspomnianego wcze¶niej Maksymiliana. Zmar³ 8 wrze¶nia 1558 roku. Pozostawi³ dobra ¶wiebodziñskie zaledwie osiemnastoletniemu synowi.
Za czasów Maksymiliana, 5 lutego 1580 roku sejm ¶l±ski we Wroc³awiu podczas wojny tureckiej postanowi³ wzmocniæ ¦wiebodzin jako punkt graniczny. Miasto traktowane w kategoriach "ogólnie uznanego przesmyku kraju", zamierzano podnie¶æ do rangi twierdzy.
Mistrzowie murarscy wykonali nawet odpowiednie pomiary i rysunki. Na przeszkodzie w realizacji tych ambitnych planów stanê³o zarówno niekorzystne usytuowanie miasta i zamku w obni¿eniu dolinnym, jak równie¿ brak funduszy.
Prawdopodobnie po¶rednim efektem tych przedsiêwziêæ jest znany widok miasta z atlasu "Miasta Europy". Jego autorem jest Jerzy Braun, który w podobny sposób uwieczni³ takie miasta tego okresu jak Gdañsk czy Wroc³aw. Obraz ten nazywany jest czêsto planem Maksymiliana von Knobelsdorff.
W 1586 roku wspó³uczestniczy³ on w wielkim i wa¿nym przedsiêwziêciu budowlanym, maj±cym na celu poprawienie warunków komunikacyjnych miasta. Wspar³ finansowo budowê tzw. Nowej Bramy, wiod±cej z rynku w kierunku drogi na Krosno (dzi¶ ulica Wa³owa za fos±). Istotn± spraw± w ¿yciu Maksymiliana by³ rok 1587. Zosta³ on wówczas powo³any na deputowanego szlachty ksiêstwa g³ogowskiego do ogólnopolskich organów stanowych. Miêdzy innymi do sejmu we Wroc³awiu. 15 maja ¿egnano go w asy¶cie w³adz i ca³ej rady miasta przed Brama G³ogowsk±, prosz±c go o odwiedzanie rodzinnych stron przy ka¿dej nad±¿aj±cej siê okazji.
Zaszczytn± funkcjê deputowanego pe³ni³ kilkana¶cie lat, prawdopodobnie do roku 1602. By³ równie¿ wtedy uznawany za "radcê cesarskiego". Warto¶æ zastawu w ¦wiebodzinie wci±¿ ros³a osi±gaj±c sumê 7334 talarów przy 5376 na pocz±tku. Dosz³y do tego równie¿ pó¼niej nowe oszacowania wraz z kosztem rozbudowy zamku i inne dary pieniê¿ne. W rezultacie ca³o¶æ obliczeñ da³a niebagateln± sumê ponad 17.834 talarów.
Wkrótce Maksymilian usun±³ siê w cieñ od spraw publicznych. W uznaniu zas³ug za szesnastoletni± s³u¿bê uzyska³ dalsze zwiêkszenie warto¶ci zastawu o kolejne 7.000 talarów. Zarówno przez wspó³czesnych autorów, jak i pó¼niejsz± literaturê uwa¿any by³ za "rozs±dnego i m±drego pana, nadto du¿ej wiedzy i sta³ej woli oraz szlachetnego charakteru"..
Zmar³ we Wroc³awiu 27 wrze¶nia 1609 roku, lecz jego cia³o zosta³o sprowadzone do
¦wiebodzina. Ciekawostk± jest to, ¿e spoczywa w grobowcu rodzinnym umiejscowionym w podziemiach ko¶cio³a p.w. ¶w. Micha³a.
Opracowa³ Tomasz Domañski na podstawie pracy "Rodzina von Knobelsdorff na obszarze ¶wiebodziñskim" autorstwa Marka Nowackiego, zawartego w roczniku lubuskim, tom XXVI, cz.2, 2000. Publikacja artyku³u pochodzi z nieczynnej strony autora tekstu: tomasz domañski online.