|
|||
:: Bunt ks. Jana i rz±dy jagielloñskie w ¦wiebodzinie Artyku³ dodany przez: schwiebu (2005-09-13 18:10:04) Bunt ks. Jana i rz±dy jagielloñskie w ¦wiebodzinie
¦wiebodziñska Gazeta Powiatowa
Wydanie 6 [114] czerwiec 2001 r. Rz±dy ksiêcia Jana
Kiedy w roku 1482 ks. Jan obejmowa³, gwarantowane mu do¿ywotnio, rz±dy lenne nad ks. g³ogowskim, rozpocz±³ je od uporz±dkowania spraw zaleg³ych. Ju¿ dwa lata wcze¶niej, wbrew woli króla Macieja i w konflikcie zbrojnym z ks. cieszyñskim, zjednoczy³ w swoich rêkach podzielone od 150 lal dwie czê¶ci G³ogowa. W latach nastêpnych wzmocni³ swoje panowanie dziêki sumom otrzymanym od zakonu krzy¿ackiego, sp³acaj±cego d³ugi nale¿ne jego zmar³ym braciom. Pieni±dze przeznaczy³ m.in. na wyp³aty zobowi±zañ wobec zaciê¿nego rycerstwa. Uzyska³ w tym czasie kilkakrotnie dowody poparcia ze strony króla polskiego Kazimierza Jagielloñczyka (Szczegó³a 1968). Starcie zbrojne z królem Maciejem Bez poparcia stanów ksiêstwa, w obliczu starcia zbrojnego z Maciejem, ks. Jan w marcu 1488 roku odes³a³ ¿onê Katarzynê i córki do ¦wiebodzina, wzmocni³ obronê G³ogowa i oczekiwa³ na posi³ki czeskie. Interwencyjnymi wojskami wêgierskimi dowodzi³ Wilhelm Tettau, oblegaj±c od razu stolicê ksiêstwa. Oddzia³y czeskie kilkakrotnie wspiera³y ks. Jana. Walki trwa³y przez cale lato 1488 roku i zakoñczy³y ostatecznie kiesk± si³ ksi±¿êcych - w listopadzie podda³ siê G³ogów, a potem kolejne miasta i zamki. Ksi±¿ê uda³ siê po pomoc do Polski przez ¦wiebodzin, który by³ ostatni± pozycj± obrony jego wojsk dowodzonych tu przez Nickela v. Rechenberga. Miasto zajê³y wojska Jana v. Haugwitz dopiero 15 stycznia 1489 r., a dwa dni pó¼niej podda³a siê za³oga zamku (z literackim zaciêciem opisano oblê¿enie w jubileuszowym wydawnictwie z 1935 r.). Ks. Katarzyna pocz±tkowo wyjecha³a do Szczañca, do zamku Jana v. Stentzsch, a nastêpnie przenios³a siê do ¦cinawy. Jan uk³adem w Wyszowie (XII 1488) zrzek³ siê bezpowrotnie, jako ostatni Piast, ks. g³ogowskiego w zamian za odszkodowanie. Pomimo tego jeszcze wiosn± 1490 roku jego zwolennicy gromadzili siê zbrojnie w okolicach ¦wiebodzina. On sam wzi±³ udzia³ w wyprawie Jana Olbrachta na Wêgry po ¶mierci Macieja Korwina i tam otrzyma³ obietnicê zwrotu ksiêstwa. Klêski Olbrachta i wydzielenie jemu jako rekompensaty ks. g³ogowskiego w 1491 roku przez brata i nowego króla Wêgier - W³adys³awa, spowodowa³y utratê szans na odzyskanie lenna przez Jana. Musia³ siê on zadowoliæ roczn± pensj± w wysoko¶ci 400 florenów, otrzymywan± z r±k Olbrachta. wówczas ju¿ króla Polski oraz uzyskanym w roku 1494 ks. wo³owsko-¶cinawskim (Schickfuss 1625; Knispel 1765. Zerndt 1909; Hilscher 1935; Lotter 1995: Baczkowski 1995). ¦wiebodzin we w³adaniu Korony czeskiej G³ogów ze ¦wiebodzinem sta³ siê w roku 1489 dziedzicznym terytorium Korony Czeskiej i po krótkich rz±dach Jana Korwina (1490-91) by³, mimo umów o zwrocie, w rêkach Jana Olbrachta jako lenno do roku 1498. W jego imieniu urz±d starosty ksiêstwa pe³ni³ tu rotmistrz Jan Karnkowski, wierny ¿o³nierz Olbrachta podczas walk na Wêgrzech. Opieraj±c siê na szlachcie, czê¶ciowo równie¿ Polakach, w³adzê sprawowa³ bezwzglêdnie, podnosz±c podatki, gwa³c±c autonomiê miasta i surowo karz±c buntowników (G³ogów - III 1493). Kronikarze ¶l±scy nazywaj± go „mê¿em rycerskim, lecz surowym i niesprawiedliwym". W jego czasach ¦wiebodzin utraci³ prawo wolnego wyboru rady miejskiej i ³awy s±downiczej oraz musia³, po jego osobistej interwencji, zwróciæ zamkowi m³yn s³odowy. Utrwali³a siê wówczas tak¿e pozycja komendanta zamku i starosty okrêgu jako reprezentanta w³adzy zwierzchniej. Pierwszym starost± zosta³ prawdopodobnie w roku 1495 Jan v. Nostitz (Ptak 1991; Knispel 1765; Zerndt 1909; Papee 1936; Quirini-Pop³awska 1966). XIX wieczne przedstawienie rz±dów Jana Karnkowskiego w ks. g³ogowskim. Rz±dy jagielloñskie Po klêsce bukowiñskiej Jan Olbracht odda³ w³adzê w G³ogowie w rêce króla W³adys³awa, a ten przekaza³ j± królewiczowi Zygmuntowi. Zygmunt sprawowa³ w latach 1499-1508 urz±d namiestnika królewskiego w ks. g³ogowskim i opawskim oraz na £u¿ycach. W przeciwieñstwie do Jana Olbrachta nie wi±za³ ze ¦l±skiem planów rewindykacji tych ziem przez Polskê i by³ wspominany jako w³adca sprawiedliwy i troszcz±cy siê o jej dobro. Przede wszystkim potwierdzi³ przywileje ksiêstwa, ukróci³ rozboje na drogach, uregulowa³ sprawy monetarne (grosze g³ogowskie z Or³em i Pogoni±), popiera³ handel i zreorganizowa³ s±downictwo (1505). W G³ogowie reprezentowali go pocz±tkowo starostowie, a od 1502 on sam sprawowa³ rz±dy bezpo¶rednie. ¦wiebodzinowi zatwierdzi³ 19 maja 1505 roku jego wcze¶niejsze prawa i przywileje. W roku nastêpnym, na pro¶bê opata Piotra, wyznaczy³ dok³adnie nale¿ne zamkowi w ¦wiebodzinie ¶wiadczenia ze strony poddanych klasztoru paradyskiego. Jeszcze w roku 1501 wzmocni³ pozycjê starosty Jana v. Nostitz, oddaj±c mu jego urz±d i p³yn±ce st±d dochody w zyskowny zastaw. Nie mo¿e dziwiæ zatem, ¿e historycy miasta mówi± o nim z uznaniem, rozpisuj±c siê szczegó³owo nad jego zdecydowanym dzia³aniem w sprawie rozbojów rycerstwa (Nowogrodzki 1937; Piotrowski 1936). Przej¶cie we w³adztwo Habsburgów 5 maja 1508 roku Zygmunt, po uzyskaniu tronu polskiego, w imieniu swoim i kolejnych królów polskich, zrzek³ siê wszelkich praw do ks. g³ogowskiego. Pozwoli³o to królowi W³adys³awowi bezwarunkowo w³±czyæ je do Korony Czeskiej. Odt±d on sam i jego nastêpca zatwierdzali przywileje „królewskiego miasta ¦wiebodzin" (1511, 1519), zwalniali je z podatków (1523) i regulowali uprawnienia starostów (1510, 1511). Nowymi starostami okrêgu w roku 1509 zostali zreszt±, zas³u¿eni w s³u¿bie wêgierskiej, bracia v. Haugwitz. Ostatecznie w wyniku uk³adów wiedeñskich Jagiellonów i Habsburgów z 1515 roku i ¶mierci Ludwika Jagielloñczyka w bitwie pod Mohaczem (1526) królestwo Czech i Wêgier oraz podleg³e mu terytoria, w tym ks. g³ogowskie ze ¦wiebodzinem przesz³y na trwa³e w rêce dynastii Habsburgów (Wutke 1908, Korcz 1966). Prawdopodobnie tylko dziêki zdecydowaniu i rosn±cej pozycji kolejnych w³adców-protektorów na prze³omie XV i XVI wieku (ks. Jan, Maciej Korwin, nastêpcy króla polskiego, królowie Czech i Wêgier, cesarze habsburscy) ¦wiebodzin, jako enklawa, móg³ siê utrzymaæ przy ks. g³ogowskim.
Marek Nowacki
Muzeum Regionalne w ¦wiebodzinie
adres tego artyku³u: www.schwiebus.pl/articles.php?id=88 |