Gazeta Lubuska
2 marca 2001

Tożsamość regionu

Dziś miasto zamieszkuje 22.400 osób, w 1939 r. - 10.400. Przybyło mieszkańców i budowli. Jak wyglądało miasto na początku XX wieku, w czasach niemieckich

Na pytanie starają się odpowiedzieć wydawcy albumiku Świebodzin i okolice na dawnych kartach pocztowych. Karty pochodzą z liczącej prawie 550 egzemplarzy kolekcji miejscowego muzeum i kto ma ochotę, może ją tam obejrzeć w całości. Kto zaś nie ma ochoty, a ma pieniądze, może sobie sprawić albumik. Sobie i swoim przyjaciołom czy gościom.

Najstarsze pocztówki prezentowane w albumiku pochodzą z końca XIX w. Na większości jest ratusz, kościół, zamek, pomnik wojenny i budynki przy głównych uliczkach Świebodzina, zresztą w zasadzie zachowane do dziś.

Świebodzin zawsze był głównym miastem powiatu, nawet kiedy powiat obejmował większy obszar i zwał się sulechowsko-świebodzińskim. Ale nigdy nie był ośrodkiem przyciągającym turystów, tę funkcję pełnił Łagów, w mniejszym zakresie Lubrza. Wniosek ten potwierdzają autorzy albumiku. Przy okazji przekonują, że i kilka wiosek (np. Dąbrówka Wielka, Chociule, Pałck, Jordanowo) wabiło przyjezdnych strzelistymi kościołami, okazałymi pałacami, czystością uliczek i schludnością obejść. Atrakcją czytelniczą powinny być widokówki ze Zbąszynka, miasta powstałego po traktacie wersalskim.

W albumiku jest 56 pocztówek kolorowych i jednobarwnych. Wybór kart i opracowanie to praca Adama Ganciarza i Marka Nowackiego, który również napisał wprowadzenie. Wszystkie teksty zostały podane po polsku, niemiecku i angielsku. To ostatnie wskazuje, że wydawca pragnie, aby albumik trafił także w ręce przyjezdnych z zagranicy.

Książka została bardzo starannie wydana przez świebodzińską oficynę pt-druk. Gdyby ktoś organizował konkurs na najpiękniejszą publikację w regionie lubuskim, Świebodzin i okolice... miałby szansę znaleźć się wśród co najmniej nominowanych.

Podobne prace ukazały się wcześniej w Gorzowie i Żaganiu. W Zielonej Górze wyszedł album porównań - te same obiekty zostały pokazane na starych i nowych fotografiach.

Autorzy albumów przekonują, że obok solidnego przemysłu turystyka jest tą, która najlepiej promuje region.