Widoczny i w nocy

Ratusz - po przebudowie placu Jana PawÂła - zostanie efektownie podÂświetlony od spodu. Ratusz sam w sobie jest juÂż efektowny. PodÂświetlenie tylko z pewnoÂściÂą doda mu uroku...

Wielki remont centrum nadal trwa. Firma skoùczy³a ju¿ najpowa¿niejsz¹ czêœÌ prac, czyli wymianê starej kanalizacji deszczowej. Konieczne okaza³o siê te¿ utwardzenie pod³o¿a placu.

- ZdecydowaliÂśmy siĂŞ, Âże tuÂż po remoncie zadbamy o wizualnÂą stronĂŞ rynku - informuje wiceburmistrz Krzysztof Tomalak.

G³ównym tego punktem bêdzie oœwietlenie ratusza. I to nie byle jakie! Reflektory zostan¹ zamontowane w chodniku u podstawy budowli. Bêdzie wiêc oœwietlona od do³u do góry.

WyglÂąda przepiĂŞknie

- Pierwsze próby ju¿ by³y. Halogeny zamontowano w trzech ró¿nych miejscach. Potem noc¹ obserwowaliœmy efekt. Ratusz wygl¹da przepiêknie, dziêki oœwietleniu rynek noc¹ znacznie zyskuje na atrakcyjnoœci - dodaje wiceburmistrz.

(fot. Mariusz KapaÂła)

OÂświetleniem oraz jego montaÂżem zajmie siĂŞ zielonogĂłrska firma. To ona zaproponowaÂła gminie takie rozwiÂązanie.

- A my dopiero po próbach zdecydowaliœmy siê do³¹czyÌ ten punkt do remontu placu Jana Paw³a II - przyznaje Tomalak. Ostatecznie rozb³yœnie kilkanaœcie punktów oœwietlaj¹cych zabytek.

Potrzebny remont

Informacja, Âże ratusz zostanie oÂświetlony z pewnoÂściÂą cieszy. Ale nie raduje fakt, Âże obiekt nadal nie doczekaÂł siĂŞ remontu. ChociaÂż od dawna o tym siĂŞ mĂłwi.

- Faktycznie, siedziba rady miejskiej nie wyglÂąda zbyt efektownie, ale nocÂą w oÂświetleniu tego na szczĂŞÂście nie widaĂŚ - mĂłwi wiceburmistrz.

Gmina sama nie jest w stanie pokryĂŚ kosztĂłw remontowych zabytkowego obiektu. - Potrzeba na to ok. dwĂłch milionĂłw zÂłotych - wyjaÂśnia Tomalak.

Trzeba wymieniĂŚ stolarkĂŞ okiennÂą. Wzmocnienia wymagajÂą stropy, bo ciĂŞÂżki dach robi swoje. Konieczna jest teÂż wymiana starej, zniszczonej elewacji.

NiezbĂŞdne bĂŞdzie sprawdzenie stabilnoÂści podÂłoÂża, na ktĂłrym stoi ratusz. Od dawna wiadomo, Âże budynek opiera siĂŞ na gÂłazach. ZdarzaÂło siĂŞ juÂż, Âże osiadaÂł. Wtedy zamontowano specjalne szkieÂłka, ktĂłre miaÂły sygnalizowaĂŚ dalsze osiadanie budowli. Na szczĂŞÂście na razie sÂą one nienaruszone.

Gmina planuje wykorzystaĂŚ na remont fundusze Unii Europejskiej. - WkÂład wÂłasny mamy zabezpieczony - zapewnia Tomalak. Na razie nie ma jednak unijnych pieniĂŞdzy. I jeszcze dokÂładnie nie wiadomo, kiedy bĂŞdÂą.

- Podejrzewam, ¿e w ci¹gu dwóch najbli¿szych lat uda siê przywróciÌ dawn¹ œwietnoœÌ zabytku - mówi wiceburmistrz.