www.schwiebus.pl

:: Baron Jobst Hilmar von Knigge - ¿o³nierz i bibliofil
Artyku³ dodany przez: schwiebu (2005-12-02 13:01:29)



Baron Jobst Hilmar von Knigge - ¿o³nierz i bibliofil




¦wiebodziñska Gazeta Powiatowa
Wydanie Nr 11 [167] 2005

W¶ród wielu znanych i wybitnych postaci, których los zwi±za³ z obszarem ¶wiebodziñskim, znajduje siê cesarski wojskowy - Jobst Hilmar von Knigge, dysponent tutejszych dóbr zamkowych w 2 po³owie XVII wieku. Choæ nie pochodzi³ ze ¦wiebodzina, odegra³ tu istotn± rolê; wyró¿nia³a go dodatkowo, rzadka w ówczesnych czasach, wielka pasja bibliofilska.


Herb baronów von Knigge

J. H. v. Knigge urodzi³ siê w starej, dolnosaksoñskiej rodzinie szlacheckiej. Jego przodek, rycerz Ekbertus Knigge zosta³ wymieniony w dokumentach dotycz±cych Hanoweru ju¿ w 1241 roku. W XIII wieku rodzina posiada³a maj±tki w ok. Minden i Lüneburga, nastêpnie w ok. Bremy, a po ich sprzeda¿y w roku 1489 przenios³a siê w ok. Braunschweigu. Kolejne pokolenia rodu, to g³ównie wojskowi, w s³u¿bie ró¿nych panów i w³adców. ¯o³nierzem by³ równie¿ Jobst Hilmar. W pocz±tkach wojny 30-letniej s³u¿y³ w oddzia³ach dowodzonych przez Alberta von Wallensteina; walczy³ tak¿e w Niderlandach. Nastêpnie wystêpuje on w roku 1661 jako pu³kownik jazdy w zmaganiach z Turkami na Wêgrzech. W s³u¿bie cesarskiej awansowa³ do stopnia marsza³ka polnego i okre¶lany by³ wznio¶le jako Magnus ille Chiliarcha Exercitus Caesarei. W dowód uznania dla jego zas³ug cesarz Leopold I nada³ w roku 1665 w Wiedniu jemu i jego bratu Friedrichowi Ulrichowi dziedziczny tytu³ barona (Freiherr); potwierdzony on zosta³ równie¿ w Saksonii piêæ lat pó¼niej. Od roku 1669 a¿ do swojej ¶mierci baron v. Knigge pe³ni³ funkcjê komendanta twierdzy g³ogowskiej. Jako gorliwy katolik by³ tu w sta³ym konflikcie z magistratem i miejscowym, protestanckim mieszczañstwem. Zas³u¿y³ sobie jednak na powszechne uznanie, gdy podczas po¿aru w roku 1678 ocali³ czê¶æ miasta, nakazuj±c zerwanie drewnianego dachu ze swojego domu oraz kilku s±siednich budynków. Oko³o roku 1680 naby³ on podg³ogowsk± Kotlê oraz pod¶wiebodziñskie Prze³azy. Pobyt w Wielkim G³ogowie przybli¿y³ go równie¿ do ¦wiebodzina.

Do miasta baron przyby³ po raz pierwszy 27 lipca 1674 roku na wizjê lokaln± maj±tku zastawnego, z którego rezygnowa³ wówczas starosta Kaspar Siegismund von Knobefsdorff. Prawdopodobnie dziêki wysokiej protekcji przej±³ on wtedy te cesarskie dobra i urz±d starosty za znaczn± sumê 14 ty¶. talarów. Wiemy, ¿e v. Knigge wielokrotnie przebywa³ pó¼niej na zamku ¶wiebodziñskim i ufundowa³ w nim w roku 1677 kaplicê ¶w. Agaty. Wyposa¿y³ j± w piêkny, ³aciñski msza³, kupiony za 12 talarów u ksiêgarza z Sulechowa. Z r±k nieznanego nam bli¿ej mieszczanina ¶wiebodziñskiego otrzyma³ natomiast ksi±¿kê, która go zainspirowa³a do poszukiwañ nad przesz³o¶ci± w³asnej rodziny. Istniej± przypuszczenia, ¿e w ¦wiebodzinie tak¿e zmar³ i zosta³ pochowany 8 kwietnia 1683 roku.

Jobst Hilmar v. Knigge o¿eni³ siê z hrabin± Ann± Theres± v. Nostitz i mia³ z ni± przynajmniej dwoje znanych na terytorium ¶wiebodziñskim potomków: syna Franza Jobsta i córkê Philippinê. Baron Franz Jobst by³ tak¿e wojskowym, podpu³kownikiem i po ¶mierci ojca przej±³ dobra ¶wiebodziñskie. W roku 1687, w okresie administracji brandenburskiej nad enklaw± ¦wiebodzina, utraci³ jednak zastaw zamkowy i przeniós³ siê do swojego maj±tku w Prze³azach. Tu, podkre¶laj±c jako patron swój katolicyzm, nie dopuszcza³ do przejêcia miejscowego ko¶cio³a przez protestantów. W roku 1695, gdy ponownie obszar ¶wiebodziñski wróci³ pod zwierzchnictwo Habsburgów, v. Knigge uzyska³ przynajmniej zwrot nale¿nych mu pieniêdzy za utracony zastaw. Krótko potem zmar³ bezpotomnie (1696) i zosta³ pochowany w klasztorze w Parady¿u. Jego siostra tymczasem, wychodz±c za m±¿ za przedstawiciela rodziny v. Haugwitz, zosta³a odnotowana w roku 1681 jako w³a¶cicielka maj±tku Chociule oraz dóbr B³onie, Niesulice i Kalinowe. Po wyga¶niêciu ¶wiebodziñskiej linii rodu v. Knigge ca³± spu¶ciznê po niej, tak¿e zamek w ¦wiebodzinie, otrzyma³ w roku 1699 klasztor cysterek z Trzebnicy.

Powróæmy ponownie do barona Jobsta Hilmara v. Knigge, aby przypomnieæ jego wyj±tkowe zainteresowania w gromadzeniu cennych ksi±¿ek. Pocz±tki pasji bibliofilskiej v. Knigge nale¿y datowaæ na okres przed jego przybyciem do G³ogowa, bowiem w katalogu jego kolekcji znajduje siê apologia domu Habsburgów jeszcze z roku 1668. Sam katalog to wielki wolumen in folio, obejmuj±cy 767 pozycji ksiêgozbioru, w¶ród których znajdowa³o siê 307 folia³ów (drukowanych i rêkopi¶miennych), 229 ksi±¿ek oraz 231 innych druków. W³a¶ciciel nazwa³ go "bibliotek± ¿o³niersk±" (Soldatenbibliothek), u¿ywaj±c czasem innych okre¶leñ: "teutsche Bibliothek", "katholische Bibliothek", "Wirtschaftsbibliothek" oraz "Hausbibliothek". Licznie reprezentowane by³y w kolekcji dzie³a z zakresu teologii oraz zbiory pie¶ni religijnych. By³y to g³ównie pozycje w jêzyku ³aciñskim, którego v. Knigge jednak nie zna³. Komendant, mimo ¿e by³ gorliwym wyznawc± katolicyzmu, gromadzi³ równie¿ dzie³a protestanckie, posiada³ np. ¶piewnik kalwiñski z roku 1647 oraz rozprawê o luteranizmie J. J. Becka z roku 1658. W zbiorze znajdowa³a siê tak¿e pewna liczba ksi±¿ek o tre¶ci anty¿ydowskiej.

Najcenniejsz± czê¶ci± ksiêgozbioru by³y jednak inkunabu³y i postinkunabula, licz±ce 139 dzie³ zawartych w 96 tomach. Znalaz³a siê w tym zbiorze s³ynna "Kronika ¶wiata" Hartmanna Schedla z roku 1493, zawieraj±ca 1809 drzeworytów wykonanych m.in. przez Michaela Wolgemutha, nauczyciela A. Dürera. Inna pozycja - zbiór modlitw ¶w. Fridolina z roku 1491 - obejmowa³a 91 kolorowych drzeworytów tego¿ autora. W¶ród inkunabu³ów zas³ugiwa³ tak¿e na uwagê Fasciculus temporum Wernera Rolewincka z roku 1481. Z nowszych ksi±¿ek do najcenniejszych nale¿a³o dzie³o z zakresu teorii sztuki samego Dürera (1528) oraz znany powszechnie atlas Theatrum orbis terrarum Abrahama Orteliusa z roku 1592. Kolekcja v. Knigge zawiera³a tak¿e niezwykle cenne, pierwsze opracowanie historii sztuki niemieckiej Joachima v. Sandrat z lat 1675-79.

Interesuj±ce by³y w³asnorêczne uwagi i dopiski w³a¶ciciela na poszczególnych egzemplarzach jego zbioru. Na jednym z inkunabu³ów napisa³, ¿e chocia¿ ksi±¿ka kosztowa³a go drogo, naby³ j±, gdy¿ jest mi³o¶nikiem starych rzeczy. Na innej grozi³ utrat± wzroku i parali¿em osobie, która o¶mieli³aby siê j± ukra¶æ. Na pozycjach protestanckich czyni³ uwagi w rodzaju: "Mocno kacerska, swawolna luterañska ksi±¿ka". Zabawnie wygl±da uzasadnienie zakupu innego druku: "nie po¿era ani owsa, ani siana i nie wypija mi te¿ ani piwa, ani wina".

Sposób gromadzenia kolekcji przez v. Knigge zas³uguje równie¿ na uwagê. Tylko niewielka jej czê¶æ przesz³a w posiadanie barona przez kupno, zamawia³ np. ksi±¿ki u ksiêgarzy w O³omuñcu lub je sam osobi¶cie kupowa³ podczas podró¿y do Lipska czy Wiednia. Najczê¶ciej jednak nabywa³ on druki okazyjnie. Na przyk³ad pewn± ilo¶æ dzie³ teologicznych odkupi³ od spadkobierców pani v. Loss z G³êbocic ko³o G³ogowa, a niemal za bezcen naby³ 54 ksi±¿ki od pewnego wroc³awskiego cukiernika. W wielu przypadkach otrzymywa³ cenne dary od swoich krewnych i przyjació³, ¶l±skich intelektualistów, duchowieñstwa katolickiego i miejscowych pastorów, a czasem nawet podkomendnych. Niekiedy chêæ posiadania by³a tak wielka, ¿e przyw³aszcza³ on sobie cudze ksi±¿ki.

Po ¶mierci barona v. Knigge jego ksiêgozbiór trafi³ w rêce g³ogowskich jezuitów, a nastêpnie, po kasacie zakonu, sta³ siê fragmentem biblioteki nauczycielskiej katolickiego gimnazjum w G³ogowie. Tu przepad³ bezpowrotnie podczas walk o miasto w roku 1945. "Soldatenbibliothek" J. H. v. Knigge by³ najwiêkszym ksiêgozbiorem prywatnym XVII-wiecznego G³ogowa i jednym z najcenniejszych na ca³ym ówczesnym ¦l±sku. By³ wyj±tkowy równie¿ dlatego, ¿e tê warto¶ciow± merytorycznie i bibliofilsko kolekcjê zgromadzi³ zawodowy ¿o³nierz, zara¿ony mi³o¶ci± do ksi±¿ek,

Marek Nowacki
Podstawê tego tekstu w znacznym stopniu stanowi praca Lucyny Bia³y z roku 1995.



adres tego artyku³u: www.schwiebus.pl/articles.php?id=127