W tym roku II Międzynarodowy Festiwal im. Marcina Agricoli odbędzie się również na wielu świebodzińskich scenach w dniach 08-11 września, przy współudziale środowisk muzycznych Świebodzina oraz Neuenhagen bei Berlin i Lubuskiej Cameraty.

Motywem przewodnim tej edycji festiwalu będzie przełomowa rola Agricoli dla notacji muzycznej. To zagadnienie zostanie szczególnie uwydatnione, bo jest to właśnie wkład Agricoli i Świebodzina do składnicy kultury europejskiej.

Przed festiwalem powstanie Kompendium Muzyczne Agricoli zawierające broszurę promocyjną festiwalu i samej postaci Agricoli, środowisk muzycznych Świebodzina i Neuenhagen bei Berlin. Kompendium to także zestaw nagrań ważnych dla obu miast, stanowiących bezcenny materiał dla edukacji regionalnej, nagrań dzisiaj w ogóle niedostępnych. W przypadku Świebodzina są to m.in. utwór Sviebusum felix powstały na 700-lecie miasta, utwory Agricoli, hejnał Świebodzina, hymny szkolne. Rola partnera niemieckiego w Komitecie Organizacyjnym to wskazanie podobnych nagrań ważnych dla Neuenhagen. W zamierzeniu znaczna część utworów wykonana i nagrana zostanie z zaznaczonym udziałem wykonawców z obu miast, co podniesie wartość płyty.

Podczas samego festiwalu, w ciągu czterech dni, zostaną zrealizowane następujące przedsięwzięcia: - 8 koncertów: Koncert inauguracyjny Od Agricoli do Pendereckiego, Koncert Edukacyjny, Koncert Muzyki Dawnej, Koncert Pół żartem pół serio, Wieczorna Serenada, Koncert muzyki jazzowej i elektronicznej, Koncert Niemieckiej Muzyki Romantycznej, Koncert Galowy. Odbędą się ponadto warsztaty dla instrumentalistów smyczkowych. Zaprezentowana zostanie również wystawa „Notacja muzyczna" i wykład „Notacja muzyczna od Agricoli do Pendereckiego"

Koncerty będą realizowane w różnych salach koncertowych i kościołach miasta oraz w plenerze.

Dom kultury przygotowuje się do II Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego im. Agricoli.

Patron festiwalu – Martin Agricola to tylko przydomek artysty, naprawdę nazywał się Martin Sore. Pochodził z wpływowej rodziny mieszczan zajmujących się uprawą ziemi. Pierwszy raz z muzyką spotkał się w szkole przykościelnej, gdzie poznał nie tylko pisanie i czytanie, ale i podstawy śpiewu. Potem podróżował. Nauczał też w prywatnej szkole arystokracji w Magdeburgu. To właśnie tę postać upamiętnia świebodziński festiwal. Będzie mu towarzyszyła wystawa w Galerii Inspiracje.

II Międzynarodowy Festiwal im. Marcina Agricoli odbędzie się na wielu świebodzińskich scenach w dn. 08-11.09.2005 r., przy współudziale środowisk muzycznych Świebodzina oraz Neuenhagen bei Berlin, Lubuskiej Cameraty.

Motywem przewodnim tej edycji festiwalu będzie przełomowa rola Agricoli dla notacji muzycznej. To zagadnienie musi być uwydatnione we wszelkich działa-niach artystycznych i edukacyjnych projektu, bo to jest właśnie wkład Agricoli i Świebodzina do składnicy kultury europejskiej.

Powstanie Kompendium Muzyczne Agricoli zawierające broszurę promocyjną festiwalu i samej postaci Agricoli, środowisk muzycznych Świebodzina i Neuenhagen bei Berlin. Kompendium to także zestaw nagrań ważnych dla obu miast, stanowiących bezcenny materiał do edukacji regionalnej, nagrań dzisiaj w ogóle niedostępnych. W przypadku Świebodzina są to m.in. utwór Sviebusum felix powstały na 700-lecie miasta, utwory Agricoli, hejnał Świebodzina, hymny szkolne. Rola partnera niemieckiego w Komitecie Organizacyjnym to wskazanie podobnych nagrań ważnych dla Neuenhagen. W zamierzeniu znaczna część utworów wykonana i nagrana zostanie z zaznaczonym udziałem wykonawców z obu miast, co podniesie wartość płyty.

Podczas samego festiwalu, w ciągu czterech dni, zostaną zrealizowane następujące przedsięwzięcia:

• 8 koncertów: Koncert inauguracyjny Od Agricoli do Pendereckiego, Koncert Edukacyjny, Koncert Muzyki Dawnej, Koncert Pół żartem pół serio, Wieczorna Serenada, Koncert muzyki jazzowej i elektronicznej, Koncert Niemieckiej Muzyki Romantycznej, Koncert Galowy
  

• warsztaty dla instrumentalistów smyczkowych ze świebodzińskiej szkoły muzycznej
  

• wystawa "Notacja muzyczna" i wykład "Notacja muzyczna od Agricoli do Pendereckiego"

Koncerty będą realizowane w różnych salach koncertowych i kościołach miasta oraz w plenerze.
Z wydarzeń festiwalowych nakręcony zostanie film, celem wykorzystania w działaniach promocyjnych w latach następnych.

Ostatni raz Świebodzin przesiąknięty był tak mocno muzyką rok temu, podczas I Międzynarodowego Festiwalu im. Agricoli. II Festiwal, który niestety jest już za nami, dostarczył świebodzińskim melomanom jeszcze więcej radości niż ubiegłoroczny. Pewnie głównie ze względu na to, że był dłuższy, bo trwał aż cztery dni, od czwartku do niedzieli (8-11 września). W tym czasie zainteresowani muzyką klasyczną, a trzeba powiedzieć, że było ich w tym roku więcej niż w ubiegłym, mieli możliwość uczestniczenia w aż dziewięciu(!) koncertach. Ponadto mogli wziąć udział w warsztatach zorganizowanych w Państwowej Szkole Muzycznej w Świebodzinie, a także posłuchać wykładu nt. notacji muzycznej. Świebodziński Dom Kultury i Lubuska Camerata jako główni organizatorzy postanowili, że motywem przewodnim imprezy będzie - Wkład Agricoli w rozwój nowożytnej notacji muzycznej.

Festiwal rozpoczął w czwartek wieczorem Koncert Inauguracyjny Poświecony Pamięci Jana Pawła II, w kościele pw. Św. Michała, podczas którego usłyszeliśmy niesamowicie przenikającą grę na harfie w wykonaniu Nathalie Chatelain ze Szwajcarii oraz flet Claude Regimbauld z Francji, a także recytacje wierszy w wykonaniu Beaty Beling. Nie był to jednak koniec atrakcji na ciepły czwartkowy wieczór, bowiem już o 21.30 w kościele Matki Boskiej Królowej Polski odbył się koncert „The Musie of God", w trakcie którego swoim śpiewem zachwycała Ewa Uryga, a towarzyszący jej muzycy - Tomas Sanchez - instrumenty perkusyjne. Piotr Wrombel - piano, Zbigniew Wrombel - bass zaprezentowali się fenomenalnie.

Drugi dzień Festiwalu rozpoczął się już w południe w sali widowiskowej SDK koncertem „Chopin w Świebodzinie". Był to występ inaugurujący obchody Jubileuszu 60-lecia Publicznej Szkoły Podstawowej nr 2 im. Fryderyka Chopina w Świebodzinie. O 17.00 w Galerii Inspiracje SDK otwarta została wystawa traktująca o notacji muzycznej. Wszyscy chętni mogli wysłuchać wykładu Barbary Literskiej na ten właśnie temat. Nie był to oczywiście koniec atrakcji przewidzianych na ten dzień, bo już o 19.00 w kościele św. Michała miał miejsce kolejny koncert. Tym razem „Wieczorna Serenada". Harfiarce Nathalie Chatelain towarzyszyła znana dobrze w Świebodzinie z ubiegłorocznego Festiwalu Lubuska Symfonietta.

Sobota trzeci dzień imprezy, rozpoczął się wcześnie, bo już o dziewiątej rano warsztatami w Państwowej Szkole Muzycznej. Młodzież, ale nie tylko, wzięła udział w Warsztatach z zespołem Violinki. Mówiono również bardzo dużo o samym Agricoli.

Wieczorem organizatorzy zaplanowali atrakcję, która doskonale sprawdziła się w ubiegłym roku. Koncert pod gołym niebem. Na krzesełkach rozstawionych przed ratuszem zasiadła liczna publiczność, zachęcona ciepłym wieczorem. Nie żałowali. Widać było, że z radością wysłuchali koncertu muzyki dawnej oraz Tango, pół żartem, pół serio. Publiczności nie przegonił nawet, na szczęście, mały deszcz. I chyba mało komu chciało się iść do domu, po tej wieczornej duchowej uczcie.

Ostatni dzień festiwalu rozpoczął się o 16. Tym razem kościół Św. Michała rozbrzmiewał muzyką organową. Bez dwóch zdań, był to rewelacyjny pomysł, bowiem organy znajdujące się w tym kościele bardzo rzadko mają okazję pokazać swoją pełną moc i brzmienie. Teraz było inaczej, a recital Tobiasa Scheetza z Niemiec jeszcze długo będzie brzmiał w uszach świebodzińskich fonoamatorów.

Wczesnym wieczorem po raz kolejny mury szkoły Muzycznej rozbrzmiewały muzyką. Tym razem w trakcie koncertu Niemiecka Muzyka Romantyczna, prym wiódł klarnet i fortepian.

Jednak tego dnia chyba wszyscy czekali na Koncert Galowy, który rozpoczął się o 20 w kościele Matki Boskiej Królowej Polski. Nikt nie mógł być rozczarowany. To była prawdziwa uczta dla uszu. Zdawało się, że głos solistki Elżbiety Nowotarskiej (sopran) przenika przez ściany i ciała. Lubuska Symfonietta wznosiła się na wyżyny, a Claude Regimbald wyczarowywał z fletu przecudne dźwięki. To były niesamowite dwie godziny. Brawa, owacje na stojąco, kwiaty dla artystów, podziękowania. I to był już koniec.

Warto wspomnieć, że koncerty ostatniego dnia były nagrywane. Niebawem ukarze się specjalna płyta. Będzie więc okazja do wielokrotnego przypominania sobie obydwu koncertów, a ci, którzy nie byli, będą mieli okazję posłuchać.

Dyrektor Świebodzińskiego Domu Kultury, a jednocześnie Dyrektor Festiwalu Zbigniew Szumski nie może być niezadowolony z jego Festiwalu, jak sam mówi forma Świebodzińskiego festiwalu sprawdziła się doskonale, o czym świadczy duże zainteresowanie ze strony mieszkańców.

Bardzo dobrze, że mimo początkowych trudności związanych z niepewnością co do dofinansowania festiwalu z funduszu PHARE CBS w ramach projektów Euroregionu „Szprewa-Nysa-Bóbr" II Międzynarodowy Festiwal im. Agricoli odbył się. Byłaby wielka szkoda, gdyby tak udanie zapoczątkowany rok temu Festiwal po prostu umarł. Na szczęście tak się nie stało, bo nie ma co kryć, że zwykły Kowalski nie ma realnych możliwości zbyt częstego i bezpośredniego obcowania z muzyką poważną. W Świebodzinie taka możliwość jest. Oczywiście, że nie na co dzień. Ale zawsze. Za rok czekamy na III Międzynarodowy Festiwal im. Agricoli. Odbyć się musi. Ta impreza, to już niemal tradycja.