ciachu
forum admin postów: 823
|
15 Listopada 2005
Zamach na gołębie?
Jedni sądzą, że gołębie trują się impregnowanym ziarnem wysiewanym na polach, inni - że zdychają z głodu, bo ludzie przestali je dokarmiać, jeszcze inni - że to ludzie je trują.
W obu ostatnich przypadkach winna jest ptasia grypa, choć bezpośrednio nie ma na razie w Polsce zagrożenia chorobą. - Ale do każdego padłego gołębia podchodzimy jak do potencjalnego zagrożenia epidemią - mówi pełnomocnik burmistrza ds. zapobiegania epidemii ptasiej grypy Piotr Krzywy. - Podejrzewamy, że ptactwo miejskie żywi się zbożem impregnowanym, które rolnicy wysiewają na polach, i truje się tym. To powoduje psychozę, że mamy do czynienia z ptasią grypą.
Na dachach i ulicach
Innego zdania jest mieszkający w centrum Andrzej Jagodziński: - Gołębie nie latają na pola i nie jedzą ziarna tak jak np. wrony. A nie zdychają wrony, tylko gołębie. Widzę je przy ulicach i skwerach, czego wcześniej nie było. Ktoś je podtruwa.
Mieszkający przy starym rynku Zdzisław Jankowski ze swego balkonu przy ul. Kościelnej codziennie widzi truchła martwych gołębi na dachu sklepu spożywczego.
Powiatowy lekarz weterynarii Elżbieta Zielińska-Bratkowska powątpiewa, by gołębie padały od impregnowanego ziarna. - To raczej skutek zatrucia trutką na szczury - uważa. - Żeby to dokładnie sprawdzić, trzeba by zrobić sekcję i kosztowne badania.
Oszczędźmy ptaki
Padłe ptaki są sprzątane przez pracowników firmy wynajętej przez władze miasta i palone. - Początkowo sądziłem, że gołębie padają z przyczyn naturalnych, potem - że zdychają, bo ludzie przestali je dokarmiać, obawiając się kontaktu z nimi - mówi powiatowy inspektor sanitarny Hubertus Gabriel. - Ich populacja bardzo wyraźnie się ostatnio zmniejszyła.
P. Krzywy przyznaje: - Żeby ograniczyć kontakt z dzikimi ptakami, mieszkańcy nie powinni ich dokarmiać. Nie możemy tego zakazać, ale możemy apelować.
- Podejrzewam, że ludzie trują ptaki - mówi H. Gabriel. Tak się składa, że ofiarą padają najczęściej gołębie, bo ich było w mieście najwięcej. Urzędnicy apelują, by tego nie robić. Nie tylko dlatego że zagrożenia ptasią grypą na razie nie ma, ale i dlatego że rozkładające się na dachach truchła stanowią zagrożenie epidemiologiczne.
MICHAŁ IWANOWSKI
--
C
U
S |