ciachu
forum admin postów: 823
|
Gazeta Lubuska
10 listopada 2007
Szykuj± siê zmiany w domu dziecka
W miejsce du¿ego domu dziecka w ¦wiebodzinie powiat planuje budowê dwóch lub trzech mniejszych domków.
Zmiany w sieci domów dziecka to konieczno¶æ wynikaj±ca z przepisów. Dzi¶ w powiecie funkcjonuj± dwie du¿e placówki. Jedna znajduje siê w ¦wiebodzinie. Obecnie jest tam ponad 70 dzieci. Druga jest w Chociulach, gdzie jest grubo ponad 40 wychowanków.
Budowlane zmiany
- Przepisy wymuszaj± na nas zmiany, zgodnie z nimi w domu dziecka bêdzie mog³o byæ do 30 wychowanków - informuje starosta Zbigniew Szumski.
¦wiebodziñska placówka to olbrzymi, kilkupiêtrowy obiekt. Kiedy bêdzie tam 30 wychowanków ponad po³owa budynku stanie siê niewykorzystywana. - Utrzymanie ju¿ dzi¶ jest drogie, a op³acanie pustych pomieszczeñ bêdzie marnotrawstwem pieniêdzy - mówi starosta Szumski. Do tego wyremontowanie wewn±trz obiektu poch³onie maj±tek.
W starostwie jest ju¿ plan zmian. Dotyczy budowy dwóch lub trzech domków, wielko¶ci du¿ych jednorodzinnych.
- W ka¿dym zamieszka wtedy od 10 do 15 wychowanków - mówi starosta Szumski. Koszt budowy jednego to ok. 350 do 400 tys. z³. Utrzymanie ograniczy siê wtedy do rachunków za pr±d, wodê i ogrzewanie. - A stary, wielki budynek sprzedamy, albo zrobimy tam na przyk³ad mieszkania - mówi Z Szumski. To wszystko to jednak dopiero plany. - Jednak s± rozwa¿ane bardzo powa¿nie - nie ukrywa Z. Szumski.
Trudna sprawa
Sprawa ograniczenia liczby dzieci to stary problem i jak na razie nie uda³o siê go rozwi±zaæ.
- To trudne i na pewno do koñca roku w naszym domu nie spadnie liczba dzieci do 30 - mówi dyrektorka ¶wiebodziñskiego domu dziecka Lidia Gintowt-Listowska. Dlaczego? - W kolejce do umieszczeniach w domach dziecka czekaj± dziesi±tki kolejnych - wyja¶nia dyrektor.
L. Gintowt-Listowska zgadza siê z pomys³em budowy dwóch lub trzech nowych domów.
- A jak siê sprawdzi to zobaczymy w praktyce - mówi. Starosta zapewnia, ¿e po zmianie formy ca³a zatrudniona obecnie kadra zostanie bez ¿adnych zmian.
Szefowa ¶wiebodziñskiej placówki podkre¶la, ¿e potrzebna jest jeszcze kadra. - Ta, nie da siê ukryæ przychodzi do nas nieprzygotowana do pracy, m³odzi ludzie koñcz± studia i to wszystko - mówi L. Gintowt-Listowska.
Do tego wszystkiego potrzeba jest jeszcze baza rodzin zastêpczych i pogotowia rodzinnego. Szefowie placówek wychowawczych podkre¶laj±, ¿e bez wparcia i zrozumienia samorz±du takiej bazy nie uda siê zorganizowaæ.
- Obecnie mamy z tym problem, dlatego my¶limy nad jak±¶ akcj± zachêcaj±c± ludzi to takiej pracy - mówi Z. Szumski.
Domy dziecka organizuj± mieszkania usamodzielniaj±ce. Doskonale funkcjonuj± one ju¿ w jednym ze skrzyde³ domu dziecka w ¦wiebodzinie. Wkrótce uchami je te¿ dom w Chociulach. Wychowankowie zamieszkaj± w pomieszczeniach bursy szkolnej na ¯aków.
Piotr Jêdzura
--
C
U
S |