[Schwiebus.pl - ¦wiebodzin na starych kartach pocztowych, stare pocztówki, widokówki, kartki pocztowe]
Google
szukaj:
Home > Gazeta Lubuska  

2006-05-04 08:44
Temat postu: Kradn± nam zieleñ
ciachu


forum admin
postów: 823

2 Maja 2006
Kradn± nam zieleñ
Z miejskich klombów i gazonów gin± kwiaty, krzewy i drzewka. Co roku na tych kradzie¿ach tracimy oko³o 15 tys. z³.

Zak³ady zajmuj±ce siê utrzymaniem zieleni co roku wiosn± sadz± zieleñ na rondach i w gazonach. Wiele ro¶lin nie ozdobi miasta, bo zostan± ukradzione.

Bratki z rabatki

- Te kradzie¿e to spory problem - mówi rzeczniczka policji st. post. Marta Jakubowicz-Kowalik.
Przed kilkoma dniami noc± policjanci zauwa¿yli kobietê, która na ich widok schowa³a w bramie podwórza torbê i próbowa³a uciekaæ. Okaza³o siê, ¿e w torbie 50-letniej ¶wiebodzinianki by³y bratki ukradzione z ronda. Kobieta t³umaczy³a policji, ¿e posadzi³aby je pod domem, wiêc nie ma jakiej¶ specjalnej straty dla miasta... - To zwyk³a kradzie¿ - podkre¶la st. post. Jakubowicz-Kowalik.
Problemem jest te¿ niszczenie zieleni. Niedawno policjanci zatrzymali kilku ch³opaków, którzy szli chodnikiem i wyrywali z donic kwiaty oraz drzewka. Wandale odpowiedz± za dewastacjê mienia nale¿±cego do gminy.

Setki rocznie

- Gdy tylko posadzimy jakie¶ ro¶liny, po nocy nie ma czê¶ci z nich - podkre¶la burmistrz Dariusz Bekisz. - W sumie od kilu lat rocznie tracimy na tym ok. 15 tys. z³.
Urzêdnicy mówi±, ¿e przed oko³o siedmioma laty ginê³o jeszcze wiêcej ro¶lin. Jednego roku z³odzieje ro¶lin okradli nawet dwa klomby tu¿ przy komendzie policji.
Policjanci zapewniaj±, ¿e patroluj±c miasto maj± na oku zieleñ. Kontroluj± podejrzanie wygl±daj±ce osoby krêc±ce siê w pobli¿u nasadzeñ ro¶lin. Mo¿liwie, ¿e kradzie¿e ukróci monitoring, który wkrótce zacznie strzec kilkunastu miejsc w mie¶cie.


PIOTR JÊDZURA
0 68 324 88 13
pjedzura@gazetalubuska.pl

--
C
U
S
2006-05-04 09:01
Temat postu: Drzewa tez sa w potrzasku
ciachu


forum admin
postów: 823

Od kilku lat obserwujê inn±, bulwersuj±c± mnie osobi¶cie, maniakaln± pasjê niszczenia m³odych klonów na Alei 700-Lecia...

Nie wiem, jak oddani ro¶linom dzia³kowcy, tak dbajacy o sowje "ogrody" - w koñcu bardzo kochaj±cy wszelkiego rodzaju ro¶liny - mog± pa³aæ tak wielk± nienawi¶cia i rz±dz± niszczenia m³odych drzewek.

Wiem, ¿e bezczelnie i bez dowodów zarzucam takie praktyki dzia³kowcom - ale sami uczciwie pomy¶lcie. Kto z maniakaln± prawid³owoo¶ci±, pilno¶ci± i regularno¶ci±, co roku niszczy³by dok³adnie te same drzewka? Kto kaleczy³by dok³adnie te sam nasadzenia? Przyjrzyjcie siê pewnym prawid³owo¶ciom, ¿e na szeroko¶ci niektórych dzia³ek, tych le¿±cych po pó³nocnej stronie Alei nie znajdziemy ¿adnego zdrowego klonu... Te klony, którym uda³o siê niepostrze¿enie wyrosn±æ, ludzka rêka nada³a tak kaleki kszta³, ¿e a¿ smutno patrzeæ.

Domy¶laæ siê tylko mo¿na jaki jest cel tych umy¶lnych dzia³añ...

"Drzewka trzeba niszczyæ, bo jak niedaj Bo¿e za du¿e urosn± to bêd± rzuca³y zbyt du¿y cieñ na rabatki ..."

Jak mo¿na byæ takim dwulicowcem?

W przysz³ym roku zrobiê zdjêcia zniszczonym drzewkom i nie omieszkam zg³osiæ tych aktów wandalizmu na policjê. Niestety trudno bedzie kogokolwiek z³apaæ za rêkê, ale mo¿e zbulwersowani oskar¿eniami dzia³kowcy sami miêdzy sob± dopilnuja, ¿eby nikt wiêcej nie rzuca³ na nich nawet cienia podejrzeñ o takie czyny

--
C
U
S
2006-08-31 22:11
Temat postu: To siê w g³owie nie mie¶ci
ciachu


forum admin
postów: 823

Gazeta Dzieñ za Dniem wydanie 18 [231] z dnia 10 maja 2006 r.
¦wiebodzin. Mieszkañcy niszcz± i rozkradaj± zieleñ
To siê w g³owie nie mie¶ci

¦wiebodzinianie kradn± kwiaty z klombów i gazonów porozstawianych po ca³ym mie¶cie. Takie sytuacje powtarzaj± siê corocznie i przynosz± gminie du¿e straty. W³a¶ciciele firm dbaj±cych o zieleñ wprawdzie dosadzaj± nowe ro¶liny, jednak i one padaj± ofiar± wandali.

- W kwietniu zosta³o zniszczonych lub skradzionych blisko dwie¶cie osiemdziesi±t sztuk bratków - mówi Ewa Waszak, w³a¶cicielka firmy zajmuj±cej siê miejsk± zieleni±. - Dosadzenie brakuj±cych kwiatów kosztowa³o mnie trzysta osiemdziesi±t z³otych. Waszak wymienia miejsca, gdzie m. in. dokonywano kradzie¿y: ul. Kupiecka, Pi³sudskiego, Park Chopina, Plac Dworcowy. - Ja ju¿ wiêcej dosadzaæ nie bêdê, bo ile mo¿na wyk³adaæ z w³asnej kieszeni - denerwuje siê E. Waszak. - I tak jak ich nie pokradn±, to zniszcz±. Zaznacza, ¿e z pierwszego obsadzania zginê³o dziesiêæ procent kwiatów.

W³a¶cicielka firmy boi siê drugiego sadzenia ro¶lin. - Przy pierwszym obsadzaniu sadzili¶my bratki. Teraz przyjdzie czas na inne, znacznie ³adniejsze kwiaty i one na pewno padn± ³upem z³odziei - mówi.

Kradzie¿e i niszczenie kwiatów, krzewów i drzew powtarza siê co roku. Zniszczenia powoduje nie tylko m³odzie¿, ale i starsi, tzw. porz±dni mieszkañcy miasta. Parê dni temu policjanci zauwa¿yli kobietê, która na ich widok schowa³a w bramie torbê i zaczê³a siê szybko oddalaæ. Okaza³o siê, ¿e w torbie piêædziesiêcioletniej niewiasty by³y bratki ukradzione na jednym z rond. Mieszkanka t³umaczy³a policji, ¿e posadzi³aby je u siebie w ogródku i miasto nie ponios³oby jakie¶ wielkiej straty. - Tego typu przyk³ady mo¿na mno¿yæ w nieskoñczono¶æ. I tak nic z tego nie bêdzie. ¯adnej nauczki na przysz³o¶æ - macha rêk± Ewa Waszak.

pzw
Ewa Waszak w³a¶ciciel Zak³adu Utrzymania Zieleni


- To zwyk³e chadziajstwo. Nie umiem zrozumieæ poczynañ tych ludzi. To wszystko tkwi w mentalno¶ci mieszkañców naszego miasta. Oni skradn±, zniszcz± i co z tego. Posadzi siê nowe. Wielokrotnie by³am w Kargowej, Wolsztynie, Zb±szynku. Tamtejszym mieszkañcom nawet do g³owy by nie przysz³o skradzenie kwiatów z klombu. W tym roku zakup samych kwiatów kosztowa³ mnie ponad piêæ tysiêcy z³otych.

--
C
U
S




Logowanie
Login has³o Nie masz jeszcze konta? Mo¿esz sobie za³o¿yæ!

© 2001-2012 by Robert Ziach C&Co. A.G.™ ® 2012 by Schwiebus.pl
Wszelkie prawa zastrze¿one.

0.03 | powered by jPORTAL 2