2006-02-06 19:07 |
Temat postu: Nie chc± nafciarzy |
|
|
ciachu
forum admin postów: 823
|
3 Lutego 2006
Nie chc± nafciarzy
Mieszkañcy Chociul i Rudgerzowic, którzy uczestniczyli w spotkaniu s± zgodni: - Nie chcemy ¿adnego wiercenia pod naszymi domami!
Mieszkañcy Chociul i Rudgerzowic nie godz± siê na odwiert. - Bo chcemy zdrowo ¿yæ! - t³umacz± swój bunt.
W ¶rodê pó¼nym wieczorem w sali chociulskiej szko³y brakowa³o miejsca, tylu ludzi przysz³o na wiejskie zebranie. Stawili siê, ¿eby oprotestowaæ planowany przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo odwiert w poszukiwaniu ropy.
Nie poszli na uk³ad
Przedstawiciele PGNiG zaproponowali uk³ad: za zgodê na wiercenie firma wybuduje 60-metrowy ekran d¼wiêkoch³onny, odsiarczalniê gazu i za³o¿y we wsi ograniczniki prêdko¶ci na drodze.
Ale mieszkañcy nie dali siê skusiæ. - Nie zgadzamy siê na wiercenie, bo chcemy ¿yæ w zdrowym ¶rodowisku - powiedzieli, gdy so³tys Ireneusz Wo¼niak przeczyta³ im pismo PGNiG.
Wiceburmistrz Krzysztof Tomalak opowiedzia³ o planie blokady odwiertu: - Tu¿ przy nim jest gminny rów melioracyjny, nie wydamy firmie zgody na przejazd po nim.
Gmina nie uchwali te¿ miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, w którym musia³aby znale¼æ siê wie¿a wiertnicza. - Radni siê na taki plan nie zgodz± - uspokaja³ mieszkañców K. Tomalak.
Dyrektor Zielonogórskiego Zak³adu Nafty i Gazu Stanis³aw Mamczur podkre¶la, ¿e wszystko musi toczyæ siê w my¶l procedur. - Mogê zapewniæ, ¿e z naszej strony ¿adnego bezprawia nie bêdzie, nie zamierzamy wywo³ywaæ wojny z kimkolwiek - mówi. - Wyst±pili¶-my o opiniê gminy. Ale ostateczna decyzja o eksploatacji ropy nale¿y do Urzêdu Górniczego. Spokojnie na ni± czekamy.
Magistrat wystawi³ ju¿ negatywn± opiniê w sprawie odwiertu.
Konflikt zaostrzy³ siê, gdy PGNiG zaczê³o przygotowania do wiercenia na polu dzier¿awionym od prywatnej osoby.
Bomba wybuch³a
- Nie wiedzieli¶my o tym - podkre¶la so³tys Wo¼niak.
Spraw± zaj±³ siê ¶wiebodziñski magistrat, który wcze¶-niej wyda³ pozytywn± opiniê w sprawie wierceñ. - Tylko wobec jednego odwiertu, kilometr za wsi± - t³umaczy K. Tomalak. A nafciarze zabrali siê te¿ za wiercenie w Chociulach.
I. Wo¼niak wymusi³ na firmie informacje o zagro¿eniach wynikaj±cych z robienia odwiertu. - Rakotwórcze substancje w powietrzu, trzêsienie ziemi lub wybuch - wymienia. Odwiert by³by robiony niewiele ponad 100 m od wielorodzinnego bloku.
PIOTR JÊDZURA, (mich)
0 68 324 88 13
pjedzura@gazetalubuska.pl
--
C
U
S |
|
|
|
2007-01-19 08:09 |
Temat postu: Wiercenie za wsi± |
|
|
ciachu
forum admin postów: 823
|
Gazeta Lubuska
19 stycznia 2007 - 18:18
Wiercenie za wsi±
Odwiert w poszukiwaniu ropy we wsi Chociule bêdzie, ale firma zrobi go poza miejscowo¶ci±. Takie rozwi±zanie proponowali miejscowi i w³adze gminy.
Do urzêdu miasta dotar³a wiadomo¶æ o nowym miejscu odwiertu Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Firma rezygnuje z wiercenia w miejscowo¶ci. Przenosi siê z odwiertem kilkaset metrów dalej w las.
Informacjê potwierdza wiceburmistrz Krzysztof Tomalak. - Tak, firma chce dalej wierciæ - mówi.
Odwiert ma powstaæ tu¿ przy starym miejscu wiercenia. PGNiG zamierza wwierciæ siê w g³±b ziemi. - Potem, jak wynika z przekazanej nam informacji bêd± kierowaæ siê pod wioskê do z³o¿a - dodaje wiceburmistrz. Wykonaj± wiêc odwiert pod miejscowo¶æ, ale z dala od niej.
reklama
Potrzebne plany
Wiceburmistrz nie chce sam decydowaæ o odwiercie. Zapewnia, ¿e decyzja ta nale¿y tylko do mieszkañców Chociul. Je¿eli zgodz± siê, to gmina uchwalaj±c plany zagospodarowania przestrzennego naniesie na nich odwierty górnicze. To niezbêdny wymóg rozpoczêcia prac wiertniczych. Bez spe³nienia tych warunków wiercenia nie mog± byæ prowadzone.
Je¿eli mieszkañcy znów stanowczo zaprotestuj±, gmina z pewno¶ci± nie przychyli siê do poszukiwania ropy pod Chociulami. Wydana zostanie negatywna opinia. A w planach zagospodarowania przestrzennego nie bêdzie miejsca na szyby wiertnicze.
Jeszcze nie wiedz±
Mieszkañcy Chociul o odwiercie oficjalnie jeszcze nie wiedz±. - Przygotowujê siê do powiadomienia o tym so³ectwa - mówi so³tys i radny miejski Ireneusz Wo¼niak.
W tym celu powo³ana zostanie równie¿ 10-osobowa grupa inicjatywna. Zajmie siê ona m.in. konsultacjami na temat odwiertu. - Propozycja wiercenia za miejscowo¶ci± zostanie dok³adnie przedyskutowana - zapewnia so³tys Wo¼niak.
Potem o zdanie zapytani zostan± mieszkañcy. Sprawa nabierze tempa za oko³o dwa tygodnie. Teraz hamuj± j± zbli¿aj±ce siê wybory so³tysa.
Poprzedni odwiert, który mia³ byæ we wsi zosta³ oprotestowany. Chociulanie obawiali siê ha³asów oraz katastrofy zwi±zanej z wybuchem. Bali siê te¿ gazów wydostaj±cych siê z odwiertu. PGNiG zapewni³o, ¿e ¿adnego zagro¿enia nie ma i nie bêdzie. To jednak nie uspokoi³o mieszkañców.
Protestuj±cym pomog³y w³adze gminy. Wiercenia zosta³y zaopiniowane negatywnie. Mieszkañcy rozumiej±c potrzeby firmy i chc±c i¶æ na kompromis proponowali inne miejsce wiercenia. - Byle jak najdalej od wioski - mówili.
PGNiG powa¿nie potraktowa³o ofertê. Firma sama zdecydowa³a siê na zmianê miejsca wiercenia. Wybór pad³a na wspomniany las kilkaset metrów od najbli¿szych zabudowañ. Czy to zadowoli Chociulan? Na razie nie wiadomo.
Piotr Jêdzura
pJedzura@gazetalubuska.pl
--
C
U
S |
|
|
|
|