[Schwiebus.pl - ¦wiebodzin na starych kartach pocztowych, stare pocztówki, widokówki, kartki pocztowe]
Google
szukaj:
Home > Radio Zachód  

2005-10-24 16:14
Temat postu: W Lubuskiem wygra³ Tusk
ciachu


forum admin
postów: 823

W Lubuskiem wygra³ Tusk (2005-10-24 14:20)

Województwo lubuskie jest jednym z o¶miu regionów, w których wiêcej g³osów otrzyma³ Donald Tusk. G³osowa³o na niego 206 tysiêcy 973 Lubuszan, czyli ponad 57 i pó³ procent g³osuj±cych. Lech Kaczyñski dosta³ w regionie 152 tysi±ce 609 czyli prawie 42 i pó³ procent g³osów.

Donald Tusk wygra³ we wszystkich lubuskich powiatach. Jak roz³o¿y³y siê g³osy w stolicach regionu? W Zielonej Górze Tusk dosta³ ponad 63 i pó³, a Kaczyñski 36 i pó³ procent g³osów. W Gorzowie kandydat Platformy zebra³ prawie 54 i pó³ procent, a prezydent-elekt 45 i pó³ procent g³osów.

Lech Kaczyñski najwiêksze poparcie ma w Niegos³awicach - ponad 62 procent, a Donald Tusk w £êknicy - prawie 70 procent.



--
C
U
S
2005-10-24 16:15
Temat postu: Jak Lubuszanie wybierali prezydenta
ciachu


forum admin
postów: 823

Gazeta.pl
http://miasta.gazeta.pl/zielonagora/1,35161,2981142.html


Jak Lubuszanie wybierali prezydenta


Piotr ¯ytnicki, Beata Tokarz 23-10-2005

Uff. Wreszcie koniec kampanii wyborczej. Wczoraj poszli¶my do urn, aby ostatecznie zdecydowaæ: Tusk czy Kaczyñski? Sprawdzili¶my jak g³osowali znani gorzowianie i zielonogórzanie

Rozterek przy urnie nie by³o. - Ju¿ od dawna wiedzia³am na kogo zag³osujê. Wybra³am kandydata, który gwarantuje praw± i sprawiedliw± Polskê - mówi³a Bo¿ena Ronowicz, prezydent Zielonej Góry nie zdradzaj±c wprost, na kogo odda³a swój g³os. Swej decyzji nie kry³ natomiast prof. Czes³aw Osêkowski, rektor Uniwersytetu Zielonogórskiego, który postawi³ na Donalda Tuska. - Skoro mamy premiera z jednej opcji politycznej, to prezydent powinien byæ z drugiej. Po to, aby utrzymaæ równowagê w³adzy. Lech Kaczyñski zapowiada radykalne zmiany w ka¿dej dziedzinie ¿ycia, a pañstwo nie lubi nag³ych zmian, woli ewolucjê, jak± proponuje Tusk - t³umaczy³ prof. Osêkowski. Najbardziej martwi³a go jednak niska frekwencja. - Panuje ogromne zniechêcenie spo³eczeñstwa, a przecie¿ g³osowanie jest obowi±zkiem obywatelskim, który powinien broniæ nas od przypadkowo¶ci wyboru w³adz - mówi³ rektor UZ.

Agnieszka Szott, najbardziej znana koszykarka klubu gorzowskiego AZS PWSZ Sowood, g³osowa³a w pustym lokalu wyborczym w przedszkolu przy ul. Wróblewskiego. - Popar³am Lecha Kaczyñskiego. W czwartek rano by³am zaproszona na ¶niadanie z panem Kaczyñskim. Dowiedzia³am siê, ¿e ma powstaæ ministerstwo sportu, a na sekcje m³odzie¿owe pañstwo ma przeznaczaæ wiêcej pieniêdzy - dodaje Agnieszka.

W filii SP13 g³osowa³a rano Bogna Ferensztajn, znana gorzowska anglistka. Przez wiele lat uczy³a w II LO przy ul. Przemys³owej, a od niedawna jest dyrektorem Nauczycielskiego Kolegium Jêzyków Obcych. Popar³a Tuska. - Jest otwarty na ¶wiat, nastawiony na dialog, a swojej si³y nie czerpie z ludzkich lêków, uporu i sobiepañstwa - mówi Ferensztajn.

--
C
U
S
2005-10-24 16:20
Temat postu: Oficjalne wyniki PKW: Kaczyñski 54,04 proc., Tusk 45,96 proc.
ciachu


forum admin
postów: 823

PAP 24-10-2005, ostatnia aktualizacja 24-10-2005 14:44

Wybory prezydenckie wygra³ Lech Kaczyñski. Kandydat PiS uzyska³ 54,04 proc. g³osów; jego rywal Donald Tusk otrzyma³ - 45,96 proc. - poda³a oficjalnie w poniedzia³ek po po³udniu PKW. Frekwencja wynios³a 50,99 proc.

Na uroczysto¶ci og³oszenia wyników, która odbywa siê w Sejmie w Sali Kolumnowej, obecny jest równie¿ ustêpuj±cy prezydent Aleksander Kwa¶niewski, a tak¿e marsza³ek-senior Sejmu Józef Zych (PSL) oraz desygnowany na premiera Kazimierz Marcinkiewicz (PiS). Nie ma natomiast rywala L.Kaczyñskiego w wy¶cigu do fotela prezydenta - Donalda Tuska

Prezydent Aleksander Kwa¶niewski gratuluj±c swojemu nastêpcy Lechowi Kaczyñskiemu powiedzia³, ¿e prezydentura to ogromny honor, ale te¿ wielka praca i odpowiedzialno¶æ. Kwa¶niewski ¿yczy³ te¿ Kaczyñskiemu "pomy¶lno¶ci i powodzenia".

Odchodz±cy prezydent podkre¶li³, ¿e nasz kraj prze¿ywa dobry czas, Polska jest wolna i niepodleg³a, rozwija siê. I - jak zaznaczy³ - jest przekonany, ¿e przed nami s± dobre perspektywy.

Przewodnicz±cy PKW Ferdynand Rymarz wrêczy³ Lechowi Kaczyñskiemu dokumenty zwi±zane w wyborem na prezydenta. Rymarz gratulowa³ Kaczyñskiemu i ¿yczy³ wielu sukcesów.

Polska demokracja dzia³a, wybory prezydenckie, a wcze¶niej parlamentarne s± tego wymownym ¶wiadectwem - powiedzia³ prezydent Kwa¶niewski. Odnosz±c siê do obydwu walcz±cych w drugiej turze wyborów kandydatów: Lecha Kaczyñskiego i Donalda Tuska, Kwa¶niewski podkre¶li³, ¿e w zmaganiach o najwy¿szy urz±d w pañstwie star³y siê "dwie osobisto¶ci, postaci znane cenione z do¶wiadczeniem w pracy pañstwowej, a walka wyborcza by³a wyrównana i prowadzona w profesjonalny sposób".

Prezydent-elekt Lech Kaczyñski przyzna³ podczas uroczysto¶ci, ¿e przed nim "niezwykle trudne zadania", a przed Polsk± trudna droga. Przyzna³, ¿e ¿yjemy w Polsce wolnej i demokratycznej, jeste¶my w UE i NATO. Ale, jak powiedzia³, przed nami dwa podstawowe zadania: ograniczenie zjawisk patologicznych, a tak¿e - jak siê wyrazi³ - "sprawa zgody".

"Chodzi o zakopanie pewnych rowów, które wyros³y w ci±gu ostatnich 16 lat. Trzeba rozliczyæ to, co nie dobre; bez rozliczenia nie mo¿e byæ pojednania" - zaznaczy³. Jak powiedzia³, na pojednanie przyszed³ czas. Dziêkowa³ wszystkim, którzy na niego g³osowali, a tak¿e tym, którzy oddali g³os na Donalda Tuska. Przes³a³ rywalowi pozdrowienia, wyrazy szacunku i sympatii. Dziêkowa³ tak¿e PKW za "perfekcyjne" przeprowadzenie procesu wyborczego.

Prezydent-elekt o¶wiadczy³, ¿e przez najbli¿sze 5 lat chce wiernie s³u¿yæ Polsce i pracowaæ nad tym, by wszyscy Polacy uznali, ¿e trzeba wspólnie decydowaæ o losach Rzeczpospolitej. "Musimy usprawniæ pañstwo i spowodowaæ aby 15 milionów Polaków, którzy nie wziêli udzia³u w wyborach prezydenckich, uzna³o, ¿e Rzeczpospolita jest dla nas wspólnym dobrem i ¿e mamy prawo wspólnie o losach Rzeczpospolitej decydowaæ" - powiedzia³ Kaczyñski. "Z tym w³a¶nie przes³aniem za dwa miesi±ce z³o¿ê przysiêgê przed Zgromadzeniem Narodowym i temu zadaniu, jak ca³ej Rzeczpospolitej, ca³ej mojej ojczy¼nie, chcê najbli¿szych 5 lat wiernie s³u¿yæ" - powiedzia³ Lech Kaczyñski

--
C
U
S
2005-10-24 16:26
Temat postu: Zadanie wykona³
ciachu


forum admin
postów: 823

Gazeta Lubuska
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20051024/TEMATYDNIA/51024001


O tym, ¿e to Lech Kaczyñski a nie Donald Tusk ma ogromne szanse na wygran± mówi³o siê ju¿ oko³o godziny 15.00. Przecieki z jednej z pracowni badañ spo³ecznych mówi³y o przewadze 55 - 45. Choæ do koñca nie by³o w PiS euforii, to wiara w koñcowy sukces by³a ogromna.

Wybory prezydenckie wygra³ Lech Kaczyñski - 55,44 proc. Na Donalda Tuska g³osowa³o 44,56 proc. Frekwencja wynios³a 50,49 proc.

Opó¼nienie w og³oszeniu wyników potêgowa³o napiêcie, bo przecieki z innego instytutu badañ spo³ecznych mówi³y o poparciu dla Kaczyñskiego wynosz±cym ju¿ tylko 51,9 proc..
- Tusk ju¿ nie odrobi strat - mówili sztabowcy PiS, ale jeszcze nie chcieli sami zapeszaæ szans swojego kandydata. Do ostatniej chwili powstrzymywano siê z oznakami rado¶ci ze zwyciêstwa. O godzinie 20.20 znów na scenie pojawia siê Micha³ Kamiñski, szef sztabu wyborczego Kaczyñskiego.
- Za parê minut zobaczymy kto przez najbli¿sze piêæ, a mam nadziejê dziesiêæ lat, bêdzie rz±dzi³ Polsk± - krzycza³. Parê s³ów po¶wiêci³ o¶rodkom sonda¿owym. Przypomina³, ¿e do og³oszenia ciszy wyborczej z badañ wynika³o, ¿e prowadzi kandydat przeciwników. - Jak kto¶ jeszcze bêdzie chcia³ p³aciæ za wasze us³ugi, to jest frajerem - doda³.
Godzina 20.24: - Nie chcê zdradzaæ niespodzianki, ale za parê minut w tej sali wyst±pi Prezydent IV Rzeczypospolitej - mówi Kamiñski. Owacja t³umu. Chwilê pó¼niej na telebimach pojawiaj± siê wyniki wyborów. Atmosfera przypomina bardziej fina³ mistrzostw ¶wiata w pi³ce no¿nej, ni¿ polityczne wydarzenie. Rozentuzjazmowani zebrani krzyczeli: "Lech Kaczyñski".
Gdy na zegarach wybi³a 20.27 na scenie pojawi³ siê prezydent
- elekt z rodzin±, w towarzystwie "gwiazd" komitetu honorowego. W¶ród nich by³ Olgierd £ukaszewicz, Irena Szewiñska czy Marcin Wolski. Hymn narodowy. Niektórzy podnosili w górê d³onie z charakterystycznym znakiem "V" u³o¿onym z dwóch palców. - Polska potrzebuje rozliczenia win, ale jeszcze bardziej zgody - mówi Kaczyñski. Nie koñczy ¿adnego ze zdañ, bo co raz przerywaj± mu wiwaty. - Chcia³em siê zwróciæ o tê w³a¶nie zgodê, ale opart± na prawdzie - dodaje. – Panie prezesie, zadanie wykonane - zwraca siê do brata, Jaros³awa. "Jarek! Jarek!" - skanduj± zebrani.
Brat prezydenta szybko podsumowa³ kampaniê. - Dziêkowa³ za poparcie: Ryszardowi Bugajowi, o. Tadeuszowi Rydzykowi, Adamowi Gierkowi czy Romanowi Klusce - o¶wiadczy³.


Rados³aw Miko³ajczyk
redakcja@gazetalubuska.pl



--
C
U
S
2005-10-24 16:28
Temat postu: Wiedzieli, ¿e wygra
ciachu


forum admin
postów: 823

24 Pa¼dziernika 2005
Wiedzieli, ¿e wygra

Francuski szampan, hymn na kilkana¶cie garde³ i gromkie 100 lat wy¶piewane do telewizora. Tak zwyciêstwo ¶wiêtowano w sztabie Lecha Kaczyñskiego w Gorzowie. - Wygra³ najlepszy z najlepszych! - cieszy³ siê ¶wie¿o upieczony pose³ Marek Surmacz.


O 19.45, kiedy wyniki wyborów nie by³y jeszcze znane, Surmacz wyci±gn±³ oryginalnego francuskiego szampana, którego trzyma³ w lodówce od zwyciêskich wyborów parlamentarnych. - Kaczyñski wygra. Na pewno - mówi³. Ale i tak do 20.00 cz³onkowie i sympatycy PiS-u, którzy przyszli do sztabu przy ul. Hawelañskiej, nerwowo obdzwaniali zaprzyja¼nionych cz³onków komisji wyborczych. - Wygrali¶my w szpitalu przy Dekerta! - krzycza³ chwilê potem koordynator kampanii Kaczyñskiego w woj. lubuskim Arkadiusz Marcinkiewicz. Gdy podano pierwsze wyniki, wybuch³a dzika rado¶æ. Ludzie padali sobie w ramiona, przybijali "pi±tki", rozpoczê³o siê nalewanie szampana. Z lampkami w rêku od¶piewano hymn narodowy, a potem, gdy w TVN 24 zacz±³ przemawiaæ zwyciêzca wyborów, sala za¶piewa³a mu "100 lat". Zupe³nie jakby Kaczyñski to s³ysza³. Zrobi³o siê podnio¶le.
- To wielki sukces i wielka szansa dla Polski. Rozpoczyna siê IV Rzeczpospolita Polska - mówi³ wzruszony Marcinkiewicz, brat kandydata na premiera RP. Poproszony o kilka s³ów do rywali stwierdzi³: - Przegrali. Polacy wybrali inn± wizjê Polski. Potem rozpoczê³a siê impreza. Na stole czeka³y napoje, wino, szampany, wêdliny i smalec. Przebojem okaza³a siê sa³atka z serem feta. - Robi³a j± sama pani premierowa! Wiêc jemy, jemy! - zachêca³ M. Surmacz.


(tr)



--
C
U
S
2005-10-24 16:30
Temat postu: Znów smutny wieczór
ciachu


forum admin
postów: 823

24 Pa¼dziernika 2005
Znów smutny wieczór

Sztabowcy PO mieli spotkaæ siê o 20.00 w zielonogórskim Zaje¼dzie Pocztowym. Ale tu¿ przed 20.00 sala by³a prawie pusta. Po pó³ godzinie okaza³o siê, ¿e szampany zostan± w lodówce.


Na og³oszenie wstêpnych sonda¿owych wyników nie dotar³a pos³anka Bo¿enna Bukiewicz ani nowosolski pose³ PO Bogdan Bojko. Jako jedna z pierwszych w sali pojawi³a siê dyrektorka gabinetu zielonogórskiej prezydent El¿bieta Polak. Tu¿ po niej i ju¿ w minorowym nastroju przyszed³ pose³ Czes³aw Fiedorowicz. Niedzielny nastrój popsu³ mu siê, gdy okaza³o siê, ¿e jego syn nie móg³ oddaæ g³osu, bo na li¶cie wyborczej kto¶ podpisa³ siê za niego. Fiedorowicz przyzna³, ¿e rokowania s± dla Tuska niekorzystne. Sztabowcy nerwowo krêcili siê wokó³ ekranu telewizyjnego, a gdy w ¶wiat posz³y wyniki, zaleg³a cisza, przerywana pomrukami niezadowolenia.
Po chwili w sali znów zaczê³o robiæ siê pusto, a jedynie grupka dziennikarzy obleg³a Fiedorowicza. - Bêdziemy mieli w kraju do czynienia z wiêksz± eskalacj± populizmu ni¿ gdyby prezydentem zosta³ kto¶ bardziej umiarkowany - mówi³ do kamer pose³.
- Obawia³em siê tego wyniku, bo kiedy poszed³em g³osowaæ, by³em najm³odsz± osob± w lokalu - powiedzia³ m³ody cz³onek sztabu PO Tomasz Winiecki i doda³: - To drugi smutny wieczór w naszym sztabie w tak krótkim czasie.
Szampana nikt nie otwiera³...


(mich)

--
C
U
S
2005-10-25 07:43
Temat postu: Kaczyñski oficjalnym zwyciêzc±
ciachu


forum admin
postów: 823

Wprost
http://www.wprost.pl/ar/?O=82430

Kaczyñski oficjalnym zwyciêzc± (aktl.)
Poniedzia³ek, 24 pa¼dziernika 2005 - 18:32 CEST (16:32 GMT)

Wybory prezydenckie wygra³ Lech Kaczyñski. Kandydat PiS uzyska³ 54,04 proc. g³osów; jego rywal Donald Tusk otrzyma³ - 45,96 proc. - poda³a oficjalnie po po³udniu PKW.

W poniedzia³ek po po³udniu Pañstwowa Komisja Wyborcza og³osi³a oficjalnie, ¿e na prezydenta RP zosta³ wybrany Lech Kaczyñski. Przewodnicz±cy PKW Ferdynand Rymarz wrêczy³ mu dokumenty zwi±zane w wyborem na najwy¿szy urz±d w pañstwie. Wygranej pogratulowali prezydentowi-elektowi m.in. ustêpuj±cy prezydent Aleksander Kwa¶niewski, rywal L.Kaczyñskiego - Donald Tusk (PO) i prezydent USA George Bush.
Frekwencja wynios³a 50,99 proc.

Podczas uroczysto¶ci og³oszenia oficjalnych wyników Kaczyñski podkre¶li³, ¿e s± dwa podstawowe zadania do wykonania: ograniczenie zjawisk patologicznych i "zakopanie pewnych rowów, które wyros³y w ci±gu ostatnich 16 lat". Doda³, ¿e bez rozliczenia nie mo¿e byæ pojednania. O¶wiadczy³, ¿e przez najbli¿sze piêæ lat chce wiernie s³u¿yæ Polsce i pracowaæ nad tym, by wszyscy Polacy uznali, ¿e trzeba wspólnie decydowaæ o jej losach.

Kaczyñski zapowiedzia³, ¿e w najbli¿szym czasie zrezygnuje z cz³onkostwa w PiS i funkcji honorowego prezesa tego ugrupowania. Podkre¶li³, ¿e nie jest prezydentem jedynie tych, którzy na niego g³osowali, ale "prezydentem ca³ej Polski". W stosunkach z Niemcami i z Rosj± zadeklarowa³ "dobr± wolê". Poinformowa³, ¿e wygranej gratulowa³ mu telefonicznie prezydent USA George Bush.

Prezydent Aleksander Kwa¶niewski, gratuluj±c swojemu nastêpcy powiedzia³, ¿e prezydentura to ogromny honor, ale te¿ wielka praca i odpowiedzialno¶æ. Powiedzia³, ¿e przy L.Kaczyñskim s± teraz nadzieje milionów Polaków, którzy na niego g³osowali. ¯yczy³ mu "pomy¶lno¶ci i powodzenia" oraz by jego prezydentura spe³ni³a oczekiwania równie¿ tych Polaków, którzy poparli Tuska i tych, którzy nie uczestniczyli w wyborach. Poinformowa³, ¿e od poniedzia³ku przygotowana jest dla prezydenta-elekta siedziba na ul. Foksal w pa³acyku MSZ. Zapowiedzia³, ¿e osobi¶cie spotka siê z prezydentem-elektem przed objêciem przez niego urzêdu 23 grudnia.

Kwa¶niewski uwa¿a, ¿e spory miêdzy przysz³ym prezydentem i rz±dem bêd± nieuniknione, a w najtrudniejszej sytuacji znalaz³ siê desygnowany na premiera Kazimierz Marcinkiewicz. W radiu RMF FM Kwa¶niewski powiedzia³, ¿e "k³opoty wewnêtrzne" bêdzie te¿ mia³a PO, w której - jego zdaniem - "mo¿e nast±piæ pêkniêcie". Wed³ug prezydenta, w samej koalicji PO-PiS bêdzie spór dotycz±cy konstytucji.

W rozmowie telefonicznej zwyciêstwa w wyborach prezydenckich pogratulowa³ Kaczyñskiemu Donald Tusk. Obaj politycy zgodzili siê, ¿e w najbli¿szym czasie powinni siê spotkaæ i zdecydowaæ, jak bêdzie wygl±daæ ich wspó³praca. Wygranej listownie pogratulowali L.Kaczyñskiemu liderzy Socjaldemokracji Polskiej Marek Borowski i SLD - Wojciech Olejniczak.

Przewodnicz±cy Samoobrony Andrzej Lepper powiedzia³ w Szczecinie, ¿e "Tusk przegra³ przez swoj± butê i zarozumia³o¶æ" oraz lekcewa¿enie g³osów oddanych w I turze na lidera Samoobrony, a w wyborach parlamentarnych na jego partiê. Mówi±c o wygranej L.Kaczyñskiego, Lepper zaznaczy³, ¿e zdecydowa³y o niej g³osy zwolenników Samoobrony i ¿e jest z niej zadowolony. Wyrazi³ nadziejê, ¿e Kaczyñski zrealizuje program prosocjalny, o którym mówi³ w kampanii.

Pierwsza decyzja szefowej gabinetu prezydenta Warszawy El¿biety Jakubiak, która wed³ug niedzielnej zapowiedzi L.Kaczyñskiego ma zostaæ szefow± jego gabinetu prezydenta RP, to za³atwienie mu ochrony Biura Ochrony Rz±du (BOR). Jakubiak rozmawia³a w tej sprawie telefonicznie z szefem BOR-u. Poinformowa³a te¿, ¿e z gratulacjami do prezydenta-elekta dzwonili ju¿ m.in. prezydent Ukrainy, prezydent i premier Litwy, premier W. Brytanii.

ss, ks, pap



--
C
U
S
2005-10-25 07:47
Temat postu: Nasta³ czas demokracji jednojajowej
ciachu


forum admin
postów: 823

Super Express

Nasta³ czas demokracji jednojajowej

Czy silne wiêzi ³±cz±ce Lecha i Jaros³awa s± zagro¿eniem?
Dwaj bli¼niacy siêgnêli w Polsce po w³adzê. Lech Kaczyñski jest prezydentem elektem, jego brat szefem zwyciêskiej partii, który wyznacza premiera. W Europie nie znano dot±d takiego przypadku - bli¼ni±t jednojajowych, które ³±czy szczególna i nieporównywalna z niczym wiê¼. - Czy w kategoriach politycznych nale¿y to jednak uwa¿aæ za minus?

Prof. Ireneusz Krzemiñski, socjolog, dostrzega zagro¿enie:

- Zgadzam siê z twierdzeniem by³ego prezydenta Lecha Wa³êsy, który powiedzia³, ¿e nigdy nie jest dobrze, kiedy jedno ugrupowanie obsadza najwy¿sze funkcje w pañstwie. Obawiam siê monopolistycznej pozycji jednej partii i sk³onno¶ci braci Kaczyñskich do takiego u¿ywania w³adzy, które jest niezgodne z obwi±zuj±cymi regu³ami. Jakie znaczenie dla ich przysz³ych decyzji ma to, ¿e Kaczyñscy s± bli¼niakami jednojajowymi? Tego faktu bym nie demonizowa³ - to nie s± przecie¿ bracia syjamscy.

Dajmy im szansê
Aleksandra Godlewska, psycholog, przestrzega: - Czêsto u doros³ych bli¼ni±t jednojajowych obserwuje siê zjawisko stopienia to¿samo¶ci. Nie potrafi± my¶leæ o sobie "bez bli¼niaka".

- Nie s±dzê, ¿eby Lech Kaczyñski obawia³ siê co¶ zrobiæ bez swojego brata lub odwrotnie - mówi socjolog, prof. Wódz. - Rzeczywisto¶æ pokaza³a ju¿, ¿e wiele ocen dotycz±cych bli¼ni±t nie sprawdza siê w przypadku braci Kaczyñskich. Obaj maj± ró¿ne tory ¿ycia. Jeden ma ¿onê i córkê, drugi jest samotny. Nie ulegajmy schematyzmowi, dajmy im szansê.

Zawsze razem
Bli¼niêta jednojajowe ju¿ w wieku niemowlêcym uwielbiaj± byæ blisko siebie, przytulaj± siê, razem usypiaj±, razem ¶miej± siê i p³acz±. Ta blisko¶æ zostaje im na ca³e ¿ycie. - My¶lê, ¿e maj±c bli¼niaczego brata wszystko zdobywa siê ³atwiej - wyznaje nam Pawe³ Bro¿ek, pi³karz, brat Piotra... pi³karza. - Poszed³bym za nim w ogieñ.

Podwójne szczê¶cie i fenomen natury. Przez wieki, we wszystkich kulturach bli¼niaki, zw³aszcza jednojajowe, traktowane by³y ze szczególn± uwag±, ale te¿ podejrzliwo¶ci±. Do dzisiaj do koñca nie wiadomo, dlaczego powstaj± te ludzkie klony, dlaczego zygota zaczyna siê nagle rozwijaæ w dwa osobne organizmy (patrz infografika).

I na zawsze?
Fenomen niezwyk³ej wiêzi miêdzy bli¼niakami nie jest wyja¶niony. Udokumentowano przypadki kiedy np. jedno z bli¼ni±t ciê¿ko chorowa³o, drugie za¶, choæ odleg³e od brata lub siostry o setki kilometrów, tak¿e mia³o objawy choroby. W wielu badaniach udowodniono, ¿e bli¼niêta jednojajowe maj± zazwyczaj podobne zainteresowania, nawyki, iloraz inteligencji, a nawet pogl±dy polityczne.

Stopieni to¿samo¶ci±
Aleksandra Godlewska, psycholog, mówi ¿e fenomen bli¼ni±t jest naprawdê fascynuj±cy. Maj± one poczucie bycia dwiema po³ówkami jednej osobowo¶ci.

- Skutki tego s± oczywiste: znaj± siê jak nikt inny, maj± wspóln± przesz³o¶æ i tera¼niejszo¶æ i wspólne do¶wiadczenia.

Te wzajemne wiêzi s± tak silne, ¿e czêsto bli¼niêta nie potrzebuj± kontaktu z innymi lud¼mi i ¿yj± w pewnej izolacji, co dla otoczenia bywa irytuj±ce i trudne. Ciê¿ko jest im znale¼æ sobie partnerów ¿yciowych i stworzyæ bliskie zwi±zki z innymi lud¼mi.

- Niezwykle trudno im tak¿e prowadziæ "osobne" doros³e ¿ycie - mówi psycholog. - Czêsto u doros³ych bli¼ni±t jednojajowych obserwuje siê zjawisko stopienia to¿samo¶ci. Objawia siê to m.in. tym, ¿e wzajemnie maj± poczucie bycia dwiema po³ówkami jednej osobowo¶ci. Nie potrafi± my¶leæ o sobie "bez bli¼niaka".

autor: Joanna Bogiel-Ja¿d¿yk


--
C
U
S
2005-10-25 08:19
Temat postu: Wpadka wró¿bitów
ciachu


forum admin
postów: 823

Gazeta Lubuska

25 Pa¼dziernika 2005
Wpadka wró¿bitów




W ciszê wyborcz± Donald Tusk wchodzi³ jako potencjalny zwyciêzca. W pi±tkowych sonda¿ach 52 proc. g³osów dawa³a mu GfK Polonia, prawie 51 proc. - TNS OBOP. Jedynie Polska Grupa Badawcza (PGB) zapowiada³a wygran± Lecha Kaczyñskiego, ale dawa³a mu tylko 50,2 proc.
Policzmy skalê b³êdów. GfK minê³a siê z wynikami o ponad 6 punktów procentowych, OBOP - prawie o 5, za¶ PGB niemal o 4. A za granicê b³êdu statystycznego uznaje siê 3 punkty. Wszystkie o¶rodki tê granicê przekroczy³y.
To blama¿. Tym bardziej ¿e podobne b³êdy zosta³y pope³nione przed wyborami parlamentarnymi i pierwsz± tur± prezydenckich. Mo¿na by³o wyci±gn±æ wnioski.
Pierwszy - przyjête do badañ próby nie by³y reprezentatywne, czyli nie odzwierciedla³y preferencji ogó³u wyborców. Wyra¼nie widaæ, ¿e niedoszacowane zosta³y g³osy mieszkañców wsi. Wniosek drugi - o¶rodki nie potrafi± prognozowaæ frekwencji wyborczej (stale j± zawy¿aj±). I trzeci - nie radz± sobie ze zjawiskiem przeceniania poparcia dla partii "¶rodka", np. Unii Wolno¶ci czy Platformy Obywatelskiej, a zani¿ania np. dla SLD czy Samoobrony.
Czy mo¿na wiêc wierzyæ sonda¿om? Nie. Zreszt±, to tylko pikantna przyprawa przedwyborczego pasztetu. Po¿ywka dla mediów, sygna³ dla sztabów. Dla wyborcy sonda¿e s± po nic. No, powinny byæ...


MA£GORZATA STOLARSKA
mstolarska@gazetalubuska.pl



--
C
U
S




Logowanie
Login has³o Nie masz jeszcze konta? Mo¿esz sobie za³o¿yæ!

© 2001-2012 by Robert Ziach C&Co. A.G.™ ® 2012 by Schwiebus.pl
Wszelkie prawa zastrze¿one.

0.041 | powered by jPORTAL 2