Taśmy o mieście
W archiwum domu kultury znajduje się 12 części kronik miejskich. Nadal nie wiadomo, czy są jeszcze jakieś inne filmy.
Filmy autorstwa Zbigniewa Piszczyńskiego nagrane na szpulach 16 milimetrowych trafiły do domu kultury przed kilkoma laty. – Zabraliśmy je z Lubuskiego Ośrodka Rehabilitacyjno-Ortopedycznego, żeby nie uległy zniszczeniu – wyjaśnia dyrektor Zbigniew Szumski.
Kroniki bez głosu
Zabezpieczone w archiwum filmy zawierają zapis wydarzeń politycznych i społecznych z lat 60. i 70. – Nie ma na nich znanych polityków minionej epoki – informuje dyr. Szumski. Jest za to legendarny koncert zmarłego w sobotę Czesława Niemena. Odbył się w latach 70. w Szczelnicy, dochód z imprezy być przeznaczony na budowę miejskiego basenu. Niektóre części kronik trafiły za granicę. – Zapis Piszczyńskiego z operacji w szpitalu pojechał nawet do Cannes – mówi Z. Szumski. Na filmach można dokładnie zobaczyć zmiany jakie nastąpiły w mieście w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Są uwiecznione początki niektórych budów oraz odbyte imprezy. – To bardzo ciekawy materiał dla historyka – podkreśla pracownik domu kultury Stanisław Mosiejko.
Zgromadzone w archiwum kroniki zawierają łącznie ponad 1,5 godz. filmu. Obrazy kręcone przed wieloma laty nie mają głosu. Dźwięk był nagrywany na magnetofonie i później, podczas projekcji podkładany. Kroniki został zapisane na kasety wideo, w planach jest nagranie ich na nośnikach cyfrowych.
Kamera zawiodła
Do końca nie wiadomo ile miejskich kronik powstało. Ich autor Z. Piszczyński zmarł przed kilkoma laty. Ponoć jakaś część kroniki lub kronik, nagrana na kasecie wideo, krąży wśród mieszkańców. – Słyszałem o tym, jednak sam ich nie widziałem – mówi Z. Szumski. Dokładny spis treści kronik przed laty trafił do muzeum regionalnego. Później ich autor wypożyczył go i ślad po dokumencie zaginął. Podobno znajduje się gdzie w archiwach LORO. Pracownicy dom kultury przez jakiś czas filmowali ważne wydarzenia w mieście. Przerwali gdyż kamera odmówiła posłuszeństwa. Mają nadzieję, że uda im się kupić niedrogi sprzęt cyfrowy i znów zaczną uwieczniać ciekawe rzeczy.
Z. Szumski oprócz odszukania wszystkich kronik Piszczyńskiego chciałby dotrzeć do filmów amatorskich kręconych przez świebodzinian. – Wielu z nich uczestniczyło w miejskich imprezach, nagrywało wiele ciekawych dla Świebodzina spraw, to dopiero byłaby fantastyczna kronika – stwierdza. Jest szansa, że mieszkańcy obejrzą zachowany 1,5 godzinny film. – Poważnie myślimy o projekcji tych historycznych już kronik – ujawnia dyr. Szumski.
Piotr Jędzura
|